W ostatnich latach najmocniejsze drużyny były budowane od tyłu. Liverpool poprawił się dzięki Virgilowi van Dijkowi, Chelsea dzięki Thiago Silvie, a Manchester City dzięki Rubenowi Diasowi. Portugalczyk został wybrany piłkarzem sezonu w Anglii, a w głosowaniu Stowarzyszenia Dziennikarzy Piłkarskich wyprzedził Harry’ego Kane’a (Tottenham) i klubowego kolegę Kevina De Bruyne.
Ruben Dias dostał nagrodę dla piłkarza roku w Anglii
To duży sukces Diasa. Portugalczyk, którego City latem sprowadziło za niespełna 70 milionów euro, był liderem defensywy mistrzów Anglii, z którymi zagra też w finale Ligi Mistrzów. W tym sezonie 24-latek rozegrał 49 meczów, w których zdobył jedną bramkę i zasłużył na wyróżnienie. Co ciekawe, jest pierwszym defensorem, który dostał tę nagrodę, od ponad 30 lat. Ostatnim obrońcą, któremu się to udało, był Steve Nicol w 1989 roku.
– To dla mnie ogromny zaszczyt – przyznał Dias. – Jestem bardzo szczęśliwy. Nie osiągnąłbym tego sukcesu bez pomocy kolegów. Tylko dzięki nim mi się to udało. Cieszę się, że udało mi się tak szybko wkomponować w zespół – dodał stoper Manchesteru City, który rozegrał 31 meczów w Premier League.