We wtorek rozpoczęła się przedostatnia kolejka Premier League w tym sezonie. W jednym z najciekawszych starć tej serii gier Chelsea pokonała 2:1 Leicester na własnym stadionie, przybliżając się w ten sposób do zajęcia miejsca w TOP 4 na koniec rozgrywek. The Blues okupili jednak zwycięstwo urazem swojego czołowego zawodnika.
W 32. minucie spotkania N'Golo Kante opuścił boisko, a w jego miejsce na murawie pojawił się Mateo Kovacić. Uraz francuskiego pomocnika na niecałe dwa tygodnie przed najważniejszym meczem sezonu, czyli finałem Ligi Mistrzów byłby fatalną informacją dla Thomasa Tuchela i kibiców Chelsea.
Niemiecki menedżer klubu był jednak optymistą po końcowym gwizdku. - Sprawdzimy to w środę, ale mam dobre przeczucia. N'Golo nie jest kontuzjowany. Powiedział mi - a zrozumiałem go po francusku - że opuścił boisko w obawie przed urazem. Czuł ukłucie w ścięgnie podkolanowym i martwił się, że jeśli będzie kontynuował grę, kontuzja się pogłębi. Mam nadzieję, że już na niedzielę będzie gotowy - powiedział Tuchel.
N'Golo Kante jest filarem Chelsea w tym sezonie, zarówno w zespole prowadzonym przez Franka Lamparda, jak i Thomasa Tuchela. Francuski pomocnik rozegrał 47 meczów we wszystkich rozgrywkach, notując przy tym trzy asysty. 30-latek wystąpił we wszystkich dotychczasowych 12 spotkaniach The Blues w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów.
Chelsea zajmuje trzecie miejsce w tabeli z dorobkiem 67 punktów na koncie po 37. kolejkach. Zespół ma jeden punkt przewagi nad czwartym Leicester i cztery nad piątym Liverpoolem (jedno spotkanie rozegrane mniej). W ostatniej serii gier londyńczycy zagrają na wyjeździe z Aston Villą.