Kane ma dość i chce odejść! Daje Tottenhamowi ultimatum. Gigantyczna cena

Harry Kane traci cierpliwość i zapowiada, że jeśli Tottenhamowi nie uda się wywalczyć awansu do Ligi Mistrzów w tym sezonie, to odejdzie z klubu jeszcze tego lata - informuje "The Athletic".

Harry Kane to jeden z najlepszych napastników na świecie. 27-latek w tym sezonie Premier League w 28 meczach zdobył 19 goli i zanotował 13 asyst. W pierwszej drużynie Tottenhamu zadebiutował już w 2011 roku. Był czterokrotnie wypożyczany do Leyton Orient, Millwall, Norwich City i Leicester City, aż w sezonie 2014/15 na stałe wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie Tottenhamu, zostając gwiazdą zespołu.

Zobacz wideo Stoke City AFC - Tottenham Hotspur FC 1:3 [Eleven Sports]

W 2017 roku podpisał bardzo długi, sześcioletni kontrakt. Daniel Levy i Mauricio Pochettino skusili Anglika wizją klubu, który miał na stałe dołączyć do czołówki Premier League i sięgać po najważniejsze trofea. W sezonie 2016/17 Tottenham zajął drugie miejsce, siedem punktów za Chelsea.

Haryy Kane ma dosyć. Tottenham nadal nie może zdobyć trofeum

Od tamtej pory minęło kilka lat, a Tottenham nadal nie ma na swoim koncie ani mistrzostwa Anglii, ani Pucharu Anglii, ani zwycięstwa w Lidze Mistrzów, choć w 2019 roku dotarł do finału, w którym przegrał z Liverpoolem. Na dodatek wyniki w Premier League się pogarszają. W 2017 roku Tottenham zajął drugie miejsce, rok później trzecie, potem czwarte i w końcu szóste, które nie dawało Tottenhamowi prawa gry w Lidze Mistrzów. Za każdym razem angielski zespół zdobywał mniej punktów i bramek. W tym sezonie ten trend się zmieni, ale może to nie wystarczyć do awansu do Ligi Mistrzów. Tottenham zajmuje szóste miejsce, do czołowej czwórki ma stratę trzech punktów. Nad zespołem wisi groźba drugiego z rzędu sezonu bez Ligi Mistrzów.

Harry Kane nigdy nie ukrywał, że chce zdobywać trofea i według "The Athletic", kończy mu się cierpliwość. Rzeczywistość rozmija się z wizją, którą mu przedstawiono, kiedy podpisywał kontrakt ważny do czerwca 2024 roku. Co prawda 25 kwietnia Anglik będzie miał szansę, aby w końcu zdobyć trofeum z Tottenhamem (finał Pucharu Ligi Angielskiej z Manchesterem City), ale to za mało, aby przekonać go do pozostania w zespole. Angielscy dziennikarze donoszą, że Kane poinformuje klub o chęci odejścia, jeżeli Tottenham znowu nie zakwalifikuje się do Ligi Mistrzów. W marcu zeszłego roku w rozmowie z Jamiem Redknappem powiedział, że choć kocha klub, to nie zostanie w nim tylko z tego powodu, jeśli zespół nie będzie robić progresu.

Kilka klubów zainteresowanych Kanem. Ogromna kwota odstępnego

Nad Kanem, Tottenhamem i trenerem Jose Mourinho zawisły czarne chmury. Jeszcze na początku grudnia wydawało się, że Tottenham ma szansę powalczyć o mistrzostwo. Po derbowym zwycięstwie z Arsenalem 2:0 byli na szczycie Premier League. Od tamtej pory w 19 meczach zdobyli jednak tylko 25 punktów, w międzyczasie zostali wyeliminowani przez Everton z Pucharu Anglii i Dinamo Zagrzeb z Ligi Europy. Zwłaszcza ta druga porażka kompromituje zespół, bo w pierwszym spotkaniu wygrali oni 2:0 na wyjeździe, ale w rewanżu przegrali u siebie 0:3.    

Dokąd mógłby udać się Kane? Według dziennikarzy "The Athletic" Anglik chciałby zostać w Premier League. Zainteresowane jego usługami miałyby być oba kluby z Manchesteru. Niewykluczony jest jednak kierunek zagraniczny. Kane mógłby trafić do PSG, gdzie trenerem jest dobrze mu znany Mauricio Pochettino. Zainteresowanie wyraża także Real Madryt.

Chęci Kane'a to jedno, drugą sprawą jest to, jak zachowa się klub. Z obozu Tottenhamu wielokrotnie dochodziły głosy, że Kane jest absolutnie nie na sprzedaż. Jeżeli Tottenham będzie zmuszony pożegnać się ze swoją gwiazdą, to cena będzie oscylowała wokół 150 milionów euro.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.