Fabiański wciąż zachwyca. Tym razem z Man United. "Kolejny popis Polaka"

Manchester United pokonał West Ham 1:0 w ostatnim niedzielnym spotkaniu Premier League. W zespole gości cały mecz zagrał Łukasz Fabiański, który zebrał świetne recenzje w angielskich mediach.

Jedyna bramka dla piłkarzy Ole Gunnara Solskjaera padła w 53. minucie, kiedy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego niefortunną interwencję zanotował obrońca West Hamu United, Craig Dawson, kierując piłkę głową do własnej bramki. Dean Henderson nie miał wiele pracy, ponieważ gracze Davida Moyesa nie oddali ani jednego celnego strzału w światło jego bramki, w przeciwieństwie do Łukasza Fabiańskiego, który uratował klub z Londynu przed wyższą porażką.

Zobacz wideo Lewandowski zmieniał buty w trakcie meczu, kibice Legii domagali się powrotu na stadiony [#PoWeekendzie]

Na uwagę zasługuje interwencja Polaka z 37. minuty, kiedy w kapitalny sposób zbił piłkę na słupek po strzale zza pola karnego Masona Greenwooda. Zaledwie dwie minuty później Fabiański znowu skutecznie interweniował, powstrzymując uderzenie głową Marcusa Rashforda. W 61. minucie bramkarz reprezentacji Polski popisał się kolejną znakomitą paradą, powstrzymując Bruno Fernandesa. W 77. minucie Polak miał mnóstwo szczęścia, kiedy piłka trafiła w słupek po uderzeniu Greenwooda.

Zobacz świetne interwencje Fabiańskiego w poniższym skrócie:

 

Angielskie media pod wrażeniem występu Fabiańskiego. "Był w szczytowej formie"

Fabiański został doceniony za swój występ i zebrał bardzo dobre noty w angielskich mediach. Portal football.london przyznał mu najwyższą ocenę w zespole - 8" w skali 1-10. Drugim piłkarzem z najwyższą notą był Declan Rice - "7". "Kolejny popis Polaka. Fantastyczna parada przy strzale Greenwooda w pierwszej połowie podsumowała jego znakomity występ" - napisali dziennikarze.

Natomiast portal greenstreethammers.com również przyznał Fabiańskiemu notę "8". "Wiele to mówi o występie, gdy bramkarz ma najwyższe oceny. Łukasz Fabiański był w szczytowej formie i zanotował kilka świetnych interwencji, aby utrzymać West Ham w meczu. Bramkarz niewiele mógł zrobić przy golu samobójczym Dawsona, ponieważ piłka została skierowana do siatki z dużym impetem i z bliskiej odległości" - podsumowali Anglicy.

Statystyczny portal whoscored.com ocenił występ Polaka na "7,1", a sofascore.com na "7,3". Tylko Rice miał wyższą - "7,6". W sumie Polak interweniował cztery razy i zanotował jedno udane piąstkowanie. 

West Ham wciąż walczy o grę w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie. Zespół Davida Moyesa zajmuje 5. miejsce w Premier League po 28 kolejkach i traci tylko trzy punkty do czwartej Chelsea (jeden mecz rozegrany więcej. "Gdyby "Backstreet Moyes" wzięli udział w muzycznym talentshow, byliby tym niepozornym zespołem, który rozwija się z odcinka na odcinek. Od początku nie fałszuje, ale dopiero z czasem zachwyca i przyćmiewa najlepszych. "Backstreet Moyes" - mówią o sobie piłkarze West Hamu, trenowanego przez Davida Moyesa. Najbardziej niedoceniany zespół w Anglii, z najbardziej niedocenianym trenerem, może zagrać w Lidze Mistrzów" - napisał Dawid Szymczak.

Więcej o:
Copyright © Agora SA