Serio Aguero jest niemal na wylocie z angielskiego klubu. Umowa 32-letniego Argentyńczyka wygasa 30 czerwca tego roku, a rozmowy na temat jej przedłużenia wciąż nie zostały rozpoczęte. W dodatku ostatnio Argentyńczyk gra mało. Według informacji angielskiego "Daily Mail" zawodnik jest bardzo sfrustrowany tym, jak traktuje go Pep Guardiola. Rola rezerwowego zupełnie mu nie odpowiada.
Jeśli Aguero rzeczywiście odszedłby z klubu (mówi się, że może trafić do FC Barcelony, PSG lub Interu Mediolan), to zdaniem angielskich dziennikarzy, prezesi Manchesteru City mają już gotowy plan, kogo sprowadzić. Do aktualnego lidera Premier League miałby trafić Joao Felix, napastnik Atletico. Co ciekawe, Guardiola tego zawodnika chciał sprowadzić, jak odchodził on z Benfiki do Madrytu w lipcu 2019 roku za 127 mln euro.
Portugalczyk w Madrycie nie spełnia pokładanych w nim nadziei, a miał zastąpić Antoine'a Griezmanna, który odszedł do FC Barcelony. W pierwszym sezonie Felix zagrał w 36 meczach, w których zdobył 9 goli i miał trzy asysty. W tym sezonie w 24 spotkaniach jego bilans to: siedem bramek i pięć asyst.
Z jego postawy Diego Simeone, trener Atletico nie jest zadowolony. Przede wszystkim ma zastrzeżenia co do jego zaangażowania na boisku i w treningach. - Cały czas szukamy najlepszej wersji Felixa - przyznaje Simeone.
Na początku marca Felix był negatywnym bohaterem. "Zamknij, ku***, ryj!" - powiedział do swojego klubowego kolegi Renana Lodiego po zdobyciu bramki w wygranym 2:0 meczu z Villarreal.