- W tamtym tygodniu był w Londynie u tego samego lekarza, który operował Krystiana, kiedy uszkodził więzadła po raz pierwszy - powiedział "WP SportoweFakty", Dariusz Bielik. Krystian Bielik po raz drugi w odstępie roku doznał poważnej kontuzji. W 36. minucie meczu Derby County z Bristol City (1:0) w 27. kolejce Championship Polak został zniesiony na noszach. Następnego dnia klub potwierdził kontuzję tego samego kolana.
- W poniedziałek konsultowali to z lekarzem klubowym i tym z Londynu. Była chęć, żeby wizyta odbyła się w czwartek. Ostatecznie podjęto decyzję, że najprawdopodobniej odbędzie się w przyszłym tygodniu. Więc dokładny termin nie jest jeszcze znany - dodaje. - Operacja będzie wykonana tym samym sposobem, jednak materiał będzie pobierany z innej części nogi - poinformował ojciec Krystiana Bielika.
Według informacji przekazanych przez Dariusza Bielika wciąż nie wiadomo, kiedy dokładnie 23-letni pomocnik Derby County przejdzie operację. Uzgodnienie konkretnego terminu opóźnia aktualny stan zdrowia piłkarza. - Czekają aż opuchlizna zejdzie - oznajmił ojciec zawodnika. Krystian Bielik natomiast skomentował swoją kontuzję słowami: "Jestem całkowicie zdruzgotany, że uszkodziłem więzadło krzyżowe w moim prawym kolanie, co oznacza, że ominie mnie reszta sezonu".
Bielik po raz pierwszy zerwał więzadła krzyżowe niemal rok temu i pauzował przez 10 miesięcy. Do gry wrócił w listopadzie, po 284 dniach. Z powodu kolejnej kontuzji 23-latek nie wystąpi m.in. w meczach eliminacyjnych do MŚ 2022 oraz nie pojedzie na Euro 2021. Dotychczas pomocnik Derby rozegrał trzy spotkania w barwach reprezentacji Polski.
Były gracz Lecha Poznań, Legii Warszawa i Arsenalu, jest zawodnikiem Derby County od początku sezonu 2019/2020. Przez półtora roku rozegrał w barwach tego klubu 33 mecze w Championship. Jego bilans w bieżących rozgrywkach to 13 spotkań i 2 gole. Jego drużyna, w której występuje także Kamil Jóźwiak, zajmuje 19. miejsce w tabeli.