Paul Gascoigne, to były piłkarz reprezentacji Anglii, w której wystąpił na mistrzostwach świata w 1990 i sześć lat później na Euro. Nosił przydomek "Gazza". Ten środkowy pomocnik grał m.in. w Newcastle, Tottenhamie, Lazio Rzym, Glasgow Rangers i Evertonie.
Paul Gascoigne nie był "grzecznym" chłopcem. Trzy lata po zakończeniu kariery piłkarskiej, w 2008 roku został zatrzymany przez policję, bo chciał utopić się w łazience. Był to efektu upojenia alkoholowego i ciężkiej depresji. Dziesięć lat później został aresztowany za napaść seksualną wobec pasażerki pociągu, którym jechał.
To jednak nie koniec jego występków. Gascoigne w wywiadzie udzielonemu podcastowi „Wszystko idzie”, przyznał, że uderzył głową w martwe ciało swojego ojca. - Kiedy byliśmy tylko ja i on w szpitalnym łóżku, a on umarł, wskoczyłem na łóżko i uderzyłem go. Potem po prostu położyłem się i przytulałem go przez 45 minut - czytamy w portalu football-italia.net.
Gascoigne dodał, że tęskni za ojcem. - Tęsknie za nim szczególnie w soboty. Ojciec był jednak osłchy. Rozmawiałby z każdym, tylko nie ze mną - dodaje 53-latek.
Anglik zdradził, że jeszcze będąc piłkarzem, uwielbiał zabierać tatę w podróż dookoła świata i że kupił mu 80 samochodów oraz 18 łodzi i domów.