Aż 0:9 przegrał Southampton z Manchesterem United we wtorkowy wieczór. Gole dla zespołu Ole Gunnara Solskjaera strzelili Aaron Wan-Bissaka, Marcus Rashford, Edinson Cavani, Anthony Martial (dwa), Scott McTominay, Bruno Fernandes, Daniel James oraz Jan Bednarek, który zaliczył trafienie samobójcze. Polak meczu na Old Trafford nie będzie wspominał szczególnie dobrze.
Bednarek nie tylko pokonał własnego bramkarza w 34. minucie, ale też na cztery minuty przed końcem podstawowego czasu gry zobaczył czerwoną kartkę. Polak faulował Martiala we własnym polu karnym, przez co sędzia podyktował też rzut karny, który pewnie wykorzystał Fernandes.
Brytyjskie media były bezlitosne dla Bednarka, wystawiając mu najniższą ocenę w całym zespole. Na postawę reprezentanta Polski narzekali też kibice, gracze popularnej gry Fantasy Premier League. Nasz zawodnik zaliczył najgorszy występ w jej historii.
W grze tej zawodnicy otrzymują punkty (także ujemne) za dokonania na boisku. Za minuty spędzone na murawie Bednarek otrzymał dwa punkty. Za dziewięć straconych bramek odjęto mu aż cztery punkty, za czerwoną kartkę kolejne trzy, a za bramkę samobójczą jeszcze dwa. Łącznie sprawiło to, że reprezentant Polski zakończył mecz z minus siedmioma punktami!
Oficjalne konto gry na Twitterze poinformowało, że jeden z graczy postanowił ustawić Bednarka potrójnym kapitanem w tym meczu. Taką rolę można przydzielić zawodnikowi raz na sezon i oznacza ona, że liczba jego punktów mnożona jest przez trzy!
Wściekli na Bednarka byli też gracze, którzy w swoich zespołach dali Bednarkowi opaskę kapitana, przez co punkty Polaka mnożone były przez dwa. "Zabijcie mnie" - napisał jeden z użytkowników Twittera. "Ból" - dodał inny.
Po 21 kolejkach Southampton zajmuje 12. miejsce z 29 punktami na koncie. Manchester United jest wiceliderem tabeli z taką samą liczbą punktów jak prowadzący Manchester City. Drużyna Pepa Guardioli ma jednak dwa mecze rozegrane mniej.