Roman Abramowicz odpiera zarzuty. "Nie ma żadnych podstaw"

Roman Abramowicz i Aliszer Usmanow, czyli rosyjscy biznesmeni powiązani z angielskim futbolem, znaleźli się na liście ośmiu miliarderów, na których nałożenia sankcji domaga się Aleksiej Nawalny. W mediach pojawiła się pełna lista wpływowych Rosjan.

Listę wszystkich ośmiu wpływowych Rosjan, których ukarania domaga się Aleksiej Nawalny, opublikował jego współpracownik Władimir Aszurkow. Wszystkie nazwiska trafiły do mediów. Co interesujące, na liście są nazwiska Abramowicza oraz Usmanowa. Zdaniem lidera rosyjskiej opozycji to m.in. właściciele klubu  Premier League są "kluczowymi twórcami i beneficjentami rosyjskiej kleptokracji, ze znaczącymi powiązaniami na Zachodzie". Obaj zaprzeczają zarzutom stawianym przez Nawalnego.

Zobacz wideo 1. FSV Mainz 05 - VfL Wolfsburg 0-2 - Gol Bartosza Białka na 0-1 [Eleven]

Abramowicz i Usmanow winni zarzucanym czynom? Brak odpowiedzi ze strony jednego z właścicieli

- Nie ma żadnych podstaw do takich twierdzeń - komentuje rzecznik Abramowicza, w odpowiedzi na pytanie dziennikarzy "The Athletic". Brytyjski dziennik podkreśla jednocześnie, że od wtorku wciąż nie otrzymał żadnej odpowiedzi ze środowiska Aliszera Usmanowa, któremu przypisano te same wykroczenia.

Roman Abramowicz część swoich pieniędzy inwestuje w Chelsea. Rosjanin jest właścicielem londyńskiego klubu grającego w Premier League od 2003 roku. W ciągu pierwszych dwóch lat włożył w tę inwestycję ponad miliard euro. Od tego czasu Chelsea pięciokrotnie zdobywała mistrzostwo Anglii, dwukrotnie zdobyła Ligę Europy oraz raz zwyciężyła w Lidze Mistrzów.

Podobne działania prowadzi Aliszer Usmanow, który wcześniej był jednym z akcjonariuszy w Arsenalu. W 2020 roku Rosjanin zainwestował w klub z innej części Anglii, kupując prawo do nazwy obiektu treningowego Evertonu w Liverpoolu, za co zapłacił 30 mln euro. 

Aleksiej Nawalny przebywa obecnie w moskiewskim więzieniu. 44-latka zatrzymano chwilę po wjeździe na teren Rosji. Listę ośmiu wpływowych Rosjan sporządził kilka dni przed przyjazdem - poinformował w mediach społecznościowych Aszurkow. Wcześniej lider opozycji oskarżył Władimira Putina o próbę otrucia. Prezydent Rosji i jego otoczenie zaprzeczyli wszelkim oskarżeniom w tej sprawie. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA