Ponad cztery miesiące czekał Kamil Grosicki na szansę w wyjściowym składzie West Bromwich Albion w tym sezonie Premier League. Polak, którego poprzedni trener drużyny, Slaven Bilić, najczęściej sadzał na trybunach, wreszcie doczekał się możliwości rozpoczęcia meczu w najsilniejszej lidze świata. W sobotę zagrał przeciwko Wolverhampton (3:2), a we wtorek zmierzył się z West Hamem (1:2). I znowu zagrał w pierwszym składzie. Jak mu poszło?
Grosicki grał do 70. minuty, kiedy został zmieniony przez Darnella Furlonga. Na początku drugiej połowy Polak zaliczył asystę przy golu Matheusa Pereiry. Bramka jednak była głównie zasługą Brazylijczyka, który idealnym strzałem tuż przy słupku zaskoczył Łukasza Fabiańskiego.
"Eurosport" przyznał mu notę "6" w skali 1-10, zaś statystyczny portal Sofascore.com ocenił Grosickiego na "6.4", a w drużynie WBA tylko Semi Ajay miał gorszą notę (6.1). Z kolei "Birmingham Mail" dał Polakowi "6" i napisał: "Dobrze pracował w obronie, gdzie pomagał Gibbsowi. Polak pokazał ducha walki i i harował na lewej stronie, jednak WBA potrzebowało czegoś więcej.
Z kolei dziennikarze "Evening Standard" przyznali Fabiańskiemu notę "6" (w skali 1-10). - Nie mógł zrobić nic więcej przy straconej bramce, ale za to dobrze zareagował, gdy Ogbonna był bliski samobója - czytamy. Polak popisał się dwoma udanymi interwencjami i otrzymał notę "6.7" od Sofascore.com.
West Bromwich po porażce znajduje się w dalszym ciągu w strefie spadkowej - 19. miejsce - z 11 punktami na koncie. Z kolei West Ham dzięki wygranej, już trzeciej z rzędu, awansował na 7. miejsce w tabeli. Obecnie Młoty mają 32 punkty i tracą zaledwie trzy do drugiego Manchesteru City, który rozegrał jednak aż dwa mecze mniej.
- WBA jest w trudnej sytuacji finansowej. Wiele mówi się o zmianie właściciela, ale w tym momencie klubowi przydadzą się każde pieniądze. Grosicki nie grał wiele, ma dużą konkurencję, którą powiększyło jeszcze przybycie kolejnego skrzydłowego, czyli Roberta Snodgrassa z West Hamu United. Chociaż Polak ostatnio nie zawiódł, to nie zdziwiłbym się, gdyby odszedł z klubu jeszcze zimą. Nawet jeśli zagra w kolejnych spotkaniach - mówił kilka dni temu na łamach Sport.pl Chris Lepkowski, twórca autor "The Liquidator", były dziennikarz Birmingham Mail i BBC.