Dwie płatności za Pedro Neto poszły na konto Sportingu Lizbona w lipcu 2018 i marcu 2019, pomimo tego, że sam zawodnik nigdy nie był piłkarzem tego klubu, a grał w Sportingu Braga. Włosi tłumaczą się, że w błąd wprowadziły ich podobne nazwy obu portugalskich drużyn.
Zamieszanie transferowe z Pedro Neto zaczęło się w 2017 roku. Lazio najpierw wypożyczyło piłkarza z Bragi na dwa lata z obowiązkiem wykupu po tym czasie. Koszt całej transakcji pomiędzy obydwoma klubami miał wynieść 17 mln euro, licząc również bonusy. Braga wydała oświadczenie, w którym poinformowała, że prawa do gracza ma Lazio, które wykupi Portugalczyka. Jednak pod warunkiem, że na koniec sezonu 2018/19 ekipa ze stolicy Włoch będzie dalej występować w najwyższej klasie rozgrywkowej. Lazio zobowiązało się dokonać trzech transz płatności. Pierwsza w wysokości 7,5 mln euro za wypożyczenie, kolejne 5 mln euro było związane z wynikami, a ostatnie 4,5 mln dot. bonusów. Na koniec sezonu 2018/19 Lazio zajęło 8. miejsce w Serie, a więc umowa weszła w życie. W lipcu 2019 roku Lazio postanowiło sprzedać Pedro Neto do Wolverhampton Wanderers za 18 mln funtów.
Jednak wcześniej, bo 1 lipca 2018 r. - rok po wypożyczeniu Neto - Lazio zapłaciło Sportingowi, ale temu z Lizbony - 8,5 mln euro za prawa do Pedro Neto. Następnie, 17 marca 2019 r., kolejne 2,5 mln euro zostało wypłacone Sportingowi Lizbona. W latach 2018-2020 na żadnym z rachunków Lazio nie widnieją płatności na rzecz Sportingu Braga, a wymienione są jedynie przelewy na rzecz Sportingu Lizbona - czytamy na łamach "The Guardian".
Sekretarz generalny Lazio, Armando Calveri zabrał głos w tej sprawie w rozmowie z "The Guardian". - Chciałbym wyjaśnić, że Lazio kupiło Pedro Neto od Sporting Club Braga, a nie od Sporting Club de Portugal [Sporting Lizbona - przyp. red.]. Niestety to był błąd naszego działu finansowego, który został spowodowany podobnymi nazwami obu klubów.
Zapytany, dlaczego istnieją rozbieżności finansowe pomiędzy liczbami na kontach Bragi i Lazio, dodał: - Wszystkie informacje finansowe związane z transferem gracza są poufne, objęte tajemnicą handlową. Ale w tym przypadku wyobraźnia przekracza rzeczywistość. Wszystkie kwoty związane z transferem są zadeklarowane w Fifa TMS [platforma internetowa do rejestrowania transakcji między klubami - przyp. red.], który chroni przejrzystość transakcji finansowych między klubami - dodał.
Sporting Lizbona nie wspomina nic o przelewach, które trzymał od Lazio. Rzecznik portugalskiego klubu stwierdził, że "Sporting nigdy nie był zainteresowany Pedro Neto i dodał, że rozbieżność była oczywiście błędem Lazio. Zespół prawny ekipy z Lizbony nawiązał już kontakt z Lazio, aby mogli naprawić ten błąd".
Neto był reprezentowany przez agencję Jorge Mendesa, Gestifute, podczas jego przeprowadzki do Lazio, chociaż później jego kolejny transfer do Wolves został przeprowadzony przez agencję należącą do wieloletniego współpracownika Mendesa, Valdira Cardoso. Z kolei władze Sportingu Braga oznajmiły, że wzmianka o Sportingu Lizbona była "być może pomyłką Lazio" i że otrzymali już łącznie 17 mln euro za Neto.