Fabiańskiemu kończy się kontrakt z West Hamem. Klub może zaoszczędzić, dzięki umowie Polaka

- West Ham może zaoszczędzić sporo pieniędzy, oferując nowy kontrakt Łukaszowi Fabiańskiemu - twierdzi Kevin Phillips, były piłkarz takich klubów jak Sunderland czy Leicester City. Obecna umowa Polaka z klubem Premier League wygasa latem.

Przyszłość 35-letniego Fabiańskiego wciąż stoi pod znakiem zapytania. Polak występuje w West Hamie United od 2018 roku i jest ważną częścią zespołu Davida Moyesa, ale jego obecny kontrakt wciąż nie został przedłużony. Negocjacje w tej sprawie trwają, choć trzeba pamiętać, że w tej chwili bramkarz może już prowadzić rozmowy z innymi klubami bez zgody West Hamu.

Zobacz wideo "To, co robił Lewandowski, jest niepojęte. To nie może być przypadek" [SEKCJA PIŁKARSKA #75]

Fabiański się opłaca

Zdaniem Phillipsa działacze z Londynu powinni jak najszybciej przedstawić Polakowi propozycję przedłużenia umowy o kolejny rok, co opłaciłoby się West Hamowi tak sportowo, jak i finansowo.

- Spójrzmy na to tak. Mowa o piłkarzu, który jest doświadczony, świetnie zna Premier League, a do tego dobrze się spisuje w tym sezonie. Gdybym był na miejscu West Hamu, zaoferowałbym mu kolejny rok kontraktu, żeby zachować go w drużynie. Nie chcesz tracić takiego piłkarza, bo wtedy musiałbyś zapłacić więcej za kupno jego następcy - tłumaczy w rozmowie z serwisem footballinsider247.com Phillips.

Kluczowy gracz

Fabiański zagrał we wszystkich meczach West Hamu w tym sezonie Premier League. W 16 spotkaniach wpuścił 21 bramek, a 5 razy zachował czyste konto. WHU zajmuje 10. miejsce w tabeli.

Polak do angielskiej ekstraklasy trafił w 2007 roku z Legii Warszawa. Wcześniej przez wiele lat regularnie grywał w Arsenalu i Swansea City - w Premier League rozegrał łącznie we wszystkich klubach 260 spotkań.

Więcej o:
Copyright © Agora SA