Pep Guadiola chce sprowadzić na Etihad Stadium nowego napastnika, który zastąpi Sergio Aguero. Choć 32-latek jest już na tym etapie legendą Manchesteru - strzelił dla "Obywateli" 256 goli w 378 meczach - coraz częściej doznaje kontuzji, a jego wygasający latem 2021 roku kontrakt prawdopodobnie nie zostanie przedłużony. Następcą ma być właśnie Kane.
Piłkarz Tottenhamu jest gwarancją goli, a tylko taki zawodnik zadowoli Guardiolę i jego aspiracje. Ostatnich sześć sezonów Kane kończył z co najmniej 20 bramkami na koncie, a w obecnym w 15 meczach nie tylko strzelił 9 goli, ale i dorzucił do tego aż 10 asyst. Szkoleniowiec Manchesteru docenia wszechstronność Anglika i jest przekonany, że z nim w składzie City nie tylko wróci na szczyt w Premier League, ale i wygra w końcu upragnioną Ligę Mistrzów - największy cel Hiszpana, sukces którego nie udało mu się powtórzyć ani przez trzy lata w Bayernie, ani przez kolejne cztery w Manchesterze (ostatni raz triumfował w tych rozgrywkach w 2011 roku z Barceloną).
"Obywatele" są gotowi przeznaczyć na ten transfer ponad 100 mln euro. 27-letni obecnie Kane, który do akademii Tottenhamu trafił w wieku 11 lat, jest emocjonalnie związany z ekipą "Kogutów", ale sam przyznał niedawno, że jest gotowy na zmianę klubu, jeśli Spurs nie będą prezentować lepszego poziomu sportowego. Bo choć zespół dwa lata temu dotarł do finału Ligi Mistrzów, to w ostatniej dekadzie i tak nie zdobył żadnego trofeum. Brak sukcesów drużynowych może być kluczowym argumentem do przekonania Kane'a do opuszczenia White Hart Lane.
Po 16. serii gier w tym sezonie Premier League Tottenham, mimo bardzo dobrych występów na początku rozgrywek, zajmuje dopiero 7. miejsce, a w ostatnich pięciu meczach wygrał tylko raz. Do lidera, Liverpoolu, traci 7 punktów.