W pierwszym dniu Świąt Bożego Narodzenia Manchester City poinformował, że Gabriel Jesus, Kyle Walker oraz dwóch pracowników klubu otrzymało pozytywne wyniki testu na koronawirusa. Mimo to dzień później zespół Pepa Guardioli rozegrał ligowy mecz z Newcastle United, który wygrał 2:0.
W poniedziałek wicemistrzowie Anglii mieli rozegrać kolejne spotkanie. Mieli, jednak ich mecz z Evertonem został odwołany z powodu kolejnych przypadków COVID-19 wykrytych w drużynie. Tym razem klub nie poinformował o konkretnej liczbie zakażeń. W oficjalnym komunikacie czytamy zaś, że jest ich "kilka".
To drugi przypadek odwołania meczu z powodu koronawirusa w tym sezonie Premier League. Na początku grudnia z tego samego powodu nie odbyło się spotkanie Aston Villi z Newcastle. Odwołanie poniedziałkowego meczu z Evertonem utrudnia sytuację Manchesteru City, który i tak miał jedno zaległe spotkanie do rozegrania.
Wszyscy zakażeni piłkarze i członkowie sztabu Manchesteru City przejdą teraz okres kwarantanny zgodny z protokołem Premier League oraz przepisami obowiązującymi na terenie Wielkiej Brytanii. Na razie nie wiadomo też, co z treningami drużyny Guardioli. Ośrodek, w którym na co dzień odbywają się jej zajęcia został zamknięty, a zespół przed wznowieniem treningów przejdzie kolejne testy.
Kolejny mecz Manchesteru City został zaplanowany na niedzielę, 3 stycznia. To wtedy drużyna Guardioli ma zagrać na wyjeździe z Chelsea. Trzy dni później wicemistrzów Anglii czeka mecz z Manchesterem United w EFL Cup.