Kibiców Liverpoolu najbardziej martwi sytuacja Virgila van Dijka. Kluczowy obrońca Juergena Kloppa doznał poważnej kontuzji zerwania więzadeł krzyżowych przednich w kolanie. Do niebezpiecznego urazu doszło w meczu 5. kolejki Premier League z Evertonem. Holender operację kontuzjowanego kolana przeszedł 30 października. Wciąż nie wiadomo, kiedy 29-letni zawodnik wróci do pełni sił.
- Oczywiście, jesteśmy w stałym kontakcie. Biorąc pod uwagę okoliczności, czuje się dobrze ale będąc szczerym, jego kolano nie wygląda najlepiej. Nie wygląda tak, jak powinno. Ale wygląda dobrze, jak na kolano po takiej operacji i w tak krótkim czasie od zabiegu - powiedział Juergen Klopp o kontuzji Virgila van Dijka.
Największe szanse na wystąpienie we wtorkowym meczu Liverpoolu z Ajaksem Amsterdam w Lidze Mistrzów ma Naby Keita (początek o godz. 21:00 - relacja na Sport.pl oraz w aplikacji Sport.pl LIVE). Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Juergen Klopp przyznał, że sztab szkoleniowy przyjrzy się bliżej zawodnikowi na treningach. W gorszej sytuacji są Trent Alexander-Arnold oraz Thiago Alcantara.
- Wszyscy są coraz bliżej powrotu do zdrowia, ale nie tak blisko, aby zagrać w meczu z Ajaksem. Musimy sprawdzić Naby'ego [Keitę - przyp. red], ale pozostała dwójka, na pewno nie zagra w najbliższym meczu. Trent wygląda całkiem dobrze, jednak nie dostałem od nikogo zielonego świata, więc nie będzie brał udziału w naszym treningu - dodał szkoleniowiec Liverpoolu.
Podobnie wygląda sytuacja Thiago Alcantary, który również doznał kontuzji w październikowym spotkaniu z Evertonem. - Nie jest szczególnie masywny. Trenuje od czasu do czasu, ale nie w tym momencie, ponieważ rozumiemy, że musimy robić postępy. Nie mogę dokładnie powiedzieć, kiedy wróci do pełni sił. Ale z Thiago zajmie to jeszcze kilka tygodni - dodał Juergen Klopp.
W ostatnich tygodniach kontuzje wykluczyły z gry wielu piłkarzy Liverpoolu. Klopp w tej kwestii powołuje się na limit trzech zamiast pięciu zmian w Premier League, co zdaniem niemieckiego szkoleniowca, przy terminarzu w obecnym sezonie powinno zostać zmienione. Przy tym trener Liverpoolu podkreśla, że z takiego wariantu skorzystały praktycznie wszystkie federacje piłkarskie w Europie.
Liverpool kolejny mecz gra we wtorek. W Lidze Mistrzów zmierzy się u siebie z Ajaksem. Mimo dużych osłabień, jest faworytem tego meczu.