Virgil van Dijk w rozegranych niedawno derbach Liverpoolu z Evertonem (2:2) doznał fatalnego urazu, który wyklucza go z gry na długie miesiące. Obrońca uszkodził więzadła krzyżowe przednie po wślizgu w jego nogi bramkarza Evertonu, Jordana Pickforda. Holendra czeka operacja, żmudna rehabilitacja i długa pauza, nawet około 6-8 miesięcy.
Po kontuzji i fatalnej diagnozie van Dijka, Liverpool rozpoczął poszukiwania obrońcy, którego mógłby sprowadzić w styczniowym oknie transferowym. Juergenowi Kloppowi zależy bowiem na posiadaniu zawodnika, który da mu możliwość wyboru przy obsadzie środka obrony jego zespołu. Poza van Dijkiem środkowych obrońców w klubie jest tylko trzech: Joe Gomez, Joel Matip i Sepp van den Berg. 18-letni van den Berg raczej nie zastąpi van Dijka już teraz. A dla pozostałej dwójki też trzeba mieć alternatywą. Może ją stanowić Fabinho, ale jego nominalną pozycją jest defensywny pomocnik.
Zdaniem "Daily Mirror", następcą van Dijka może zostać obrońca Ajaksu Amsterdam, Perr Schuurs. 20-letni wychowanek Fortuny Sittard to kandydat dość zaskakujący, ponieważ jeszcze w ubiegłym sezonie był graczem rezerwowym w Ajaksie. Dopiero od niedawna gra regularnie, ale na poziomie seniorskim brakuje mu doświadczenia. Mimo wszystko brytyjscy dziennikarze podkreślają, że Schuurs to jeden z najbardziej utalentowanych holenderskich obrońców.
W tym sezonie Schuurs wystąpił w ośmiu spotkaniach we wszystkich rozgrywkach. Na boisku spędził łącznie 655 minut. Portal Transfermarkt wycenia go na 9 mln euro.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!