Ousmane Dembele w ostatnich miesiącach miał ogromnego pecha. W barwach FC Barcelony wystąpił po raz ostatni pod koniec listopada ubiegłego roku. Później wypadł z gry z powodu kontuzji i nie udało mu się powrócić na boisko do zakończenia rozgrywek, choć te, z powodu przerwy spowodowanej pandemią koronawirusa, trwały aż do połowy lipca.
Brak gry Dembele przez ostatnie miesiące nie przeszkadza jednak Juergenowi Kloppowi. Niemiecki trener chciałby mieć Francuza w składzie Liverpoolu. Jak donosi kataloński "Sport", działacze mistrzów Anglii kontaktowali się w ostatnich dniach z władzami Barcelony, chcąc zbadać możliwość wypożyczenia 23-latka, oferując w zamian opłacenie całej jego pensji.
To jednak nie przekonuje do końca działaczy Barcelony, którzy zdaniem hiszpańskich dziennikarzy zgodzą się na odejście Dembele, ale jedynie w przypadku transferu definitywnego. Na razie jednak nie poinformowali mistrzów Anglii o swojej decyzji.
Dembele trafił do Barcelony w 2017 roku, zastępując Neymara, który odszedł za 222 miliony euro. Francuz kosztował "Dumę Katalonii" 105 mln euro + bonusy, jednak przez trzy sezony nie zdołał jeszcze zaprezentować swojego potencjału. Wszyscy w klubie liczą, że w nadchodzących rozgrywkach będzie miał wreszcie okazję pokazać, co potrafi, bez trapiących go kontuzji.