Donny van de Beek od nowego sezonu będzie występował w Manchesterze United. Angielska drużyna zapłaciła za holenderskiego pomocnika 39 milionów funtów, który stał się 9. najdroższym nabytkiem w historii "Czerwonych Diabłów". Piłkarz odpisał pięcioletni kontrakt z opcją przedłużenia o rok.
- Chyba nie muszę wyjaśniać, czemu skorzystałem z tej oferty. Chciałbym podziękować Ajaksowi, bo tam się wychowałem i mam niesamowitą więź z klubem, ale jestem gotów, by zrobić kolejny krok w karierze. Chcę występować na najwyższym poziomie. Słyszałem wiele dobrego o niesamowitej atmosferze na Old Trafford. Nie mogę się doczekać debiutu. W Manchesterze jest pełno wspaniałych pomocników. Mogę się od nich uczyć, ale wierzę, że też coś pozytywnego wniosę do grupy - mówi van de Beek na konferencji prasowej.
- Donny ma wszystkie techniczne atrybuty potrzebne do gry w tym zespole. Ma także niezbędną osobowość i odpowiedni charakter, aby odnieść sukces w Manchesterze - powiedział trener Ole Gunnar Solskjaer. To pierwszy głośny transfer United tego lata.
Zanim van de Beek opuścił klub, fani Ajaksu zgotowali mu niesamowite pożegnanie. Na jednej z ulic Amsterdamu holenderski pomocnik wysiadł z samochodu i został otoczony przez kibiców Ajaksu, którzy zaczęli śpiewać na jego cześć, a także zaprezentowali przy tym niezwykle efektowną oprawę w postaci czerwonych flar. Kilkaset kibiców życzyło mu powodzenia w nowym klubie.
Zobacz fantastyczne pożegnanie van de Beeka przez kibiców Ajaksu:
Donny van de Beek był jednym z bohaterów Ligi Mistrzów z sezonu 18/19, gdy Ajax odpadł dopiero w półfinale. Środkowy pomocnik ostatecznie został w Amsterdamie na kolejny sezon (19/20), choć interesowały się nim największe kluby, jak Manchester United, Real Madryt czy Juventus. Holender jednak rozegrał kolejny niezły sezon. Licząc wszystkie rozgrywki, strzelił 10 goli i zaliczył 11 asyst.
Przeczytaj także: