Liverpool o krok od pierwszego transferu tego lata. Piłkarz przylatuje na testy

Liverpool jest bliski dokonania pierwszego transferu tego lata. Nowym zawodnikiem "The Reds" ma zostać 24-letni Grek Kostas Tsimikas.

Jak informuje znany włoski dziennikarz Fabrizio Romano, Tsimikas ma podpisać kontrakt na pięć lat. W najbliższych dniach przyleci do Liverpoolu na testy medyczne. 24-latek jest lewym obrońcą. Ma być zmiennikiem Andy'ego Robertsona.

Zobacz wideo Lech zarobi miliony na transferach? "Jest duże zainteresowanie naszymi piłkarzami"

Liverpool pozyska obrońcę z Grecji?

"The Independent" twierdzi, że Grek ma kosztować 13 mln euro. Tsimikas jest zawodnikiem Olympiakosu Pireus. Grał wcześniej dla holenderskiego Willem II i duńskiego Esbjerg. W reprezentacji Grecji rozegrał trzy spotkania. Tsimikas grał w czwartek w przegranym 0:1 rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Europy pomiędzy Olympiakosem a Wolverhampton. Grecki klub odpadł z rozgrywek, w dwumeczu przegrywając 1:2. 

Jak dodaje BBC, Tsimikas nie był pierwszym wyborem Liverpoolu. Mistrzowie Anglii chcieli pozyskać Jamala Lewisa z Norwich, ale kluby nie dogadały się co do ceny. "The Reds" oferowali 10 mln funtów, a Norwich chciało dwa miliony więcej.

Do tej pory Liverpool nie był zbyt aktywny na rynku transferowym. Klub ma problemy finansowe po pandemii koronawirusa. Odpuścił walkę o Timo Wernera, który ostatecznie trafił do Chelsea. Na Anfield może także wylądować Thiago Alcantara z Bayernu Monachium. Ale i z tym może być problem natury finansowej. - Żądania Bayernu jak na razie spełnia jedynie PSG - informuje monachijski Abendzeitung.

Mistrz Anglii poszukuje również wzmocnienia po odejściu 31-letniego chorwackiego stopera, Dejana Lovrena. - Liverpool złożył ofertę transferową za środkowego obrońcę Realu Betis, Aissę Mandiego - informuje hiszpańskie radio "Cadena COPE".

Przeczytaj też:

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.