Piłkarz Chelsea stawia konkretne warunki. "Kilka klubów jest zainteresowanych"

Nieznana przyszłość Williana. Brazylijski napastnik wciąż oczekuje na oferty z innych klubów. W rozmowie opublikowanej na kanale "De Sola" piłkarz przyznał, że jego najważniejszym żądaniem jest trzyletni kontrakt z klubem.

W rozmowie z mediami Willian przyznał, jak wyglądają realia jego odejścia z Chelsea. 31-letni piłkarz nie może dojść do porozumienia z londyńskim klubem przez długość proponowanego kontraktu. Brazylijczyk dementuje również plotki o "dopiętych" transferach.

Zobacz wideo Timo Werner w Chelsea. "Mógł przemówić do niego projekt Lamparda"

- Krążą pogłoski o kilku klubach, które są mną zainteresowane. Póki co nie otrzymałem żadnej konkretnej propozycji, ale plotki zawsze się pojawiają. Mój agent nie przekazał mi jeszcze żadnych wiadomości, wciąż czekam na jego telefon - przyznał Willian.

Chelsea spełni oczekiwania Williana?

Brazylijczyk sam zaznaczył, że odejście z Chelsea byłoby spowodowane wyłącznie brakiem przedłużenia wygasającego w przyszłym roku kontraktu. Willian za najważniejszy punkt swojej umowy wyznacza jej długość, dlatego przy odpowiedniej propozycji rozważyłby pozostanie na Stamford Bridge. 

- Chelsea oferuje mi jedynie dwuletnią umowę, a ja prosiłem o trzy lata. Jest to mój główny cel, aby następny kontrakt był trzyletni. Dlatego na razie nie doszliśmy do porozumienia z Chelsea. Jeśli dostanę taką umowę, wezmę długopis i podpiszę ją choćby jutro - przyznał Willian.

Willian do Chelsea dołączył latem 2013 roku. Poprzednim klubem Brazylijczyka była Anży Machaczkała. Władze londyńskiego klubu zapłacili za piłkarza 35 mln euro. Przez siedem sezonów na Stamford Bridge, Brazylijczyk zagrał w 338 spotkaniach, zdobywając 63 gole oraz notując 62 asysty. W swojej karierze dwukrotnie wygrywał mistrzostwo Premier League. W zeszłym sezonie wzniósł z Chelsea puchar Ligi Europy

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.