Szalony mecz w Anglii! Kuriozalna czerwona kartka pogrążyła klub walczący o LM

Leicester przegrało wyjazdowe spotkanie przeciwko Bournemouth 1:4 (1:0). Goście prowadzili do przerwy, ale w drugiej połowie stracili aż cztery gole. Ta porażka może się okazać kluczowa w kontekście walki Leicester o awans do Ligi Mistrzów.

Wydawało się, że po pierwszej połowie Leicester miało pod kontrolą mecz przeciwko Bournemouth. Gola dającego gościom prowadzenie w 23. minucie strzelił Jamie Vardy i nic nie zapowiadało tego, że drugą część spotkania zdominują ich rywale. 

Zobacz wideo Juventus - Atalanta 2-2. Skrót meczu [ELEVEN SPORTS]

Leicester przegrało bardzo ważny mecz! Absurdalny faul na czerwoną kartkę

Najpierw w 66. minucie sędzia podyktował rzut karny, który wykorzystał Junior Stanislas i Bournemouth wyrównało. Minutę później było już 2:1 po bramce Dominica Solanke. Anglik po strzeleniu gola chciał zabrać piłkę na połowę boiska, ale na jego zachowanie zareagował Caglar Soyuncu. Turecki obrońca Leicester kilkukrotnie z wściekłością kopnął Solanke przez siatkę, stojąc za bramką. Sędzia Stuart Attwell pokazał mu czerwoną kartkę i goście musieli grać w osłabieniu. 

Kolejne minuty przyniosły jeszcze dwie bramki Bournemouth - w 83. minucie samobójcze trafienie zaliczył Jonny Evans, a w 87. minucie swoje drugiego gola zdobył Solanke. Dzięki zwycięstwu gospodarze tracą już tylko trzy punkty do bezpiecznego miejsca w tabeli. Są na osiemnastej pozycji z dorobkiem 31 punktów, a wyprzedza ich Watford. Leicester jest na czwartym miejscu, ale jeden punkt traci do nich Manchester United, który jeszcze nie rozegrał swojego meczu w 35. kolejce Premier League. Porażka drużyny Brendana Rodgersa utrudniła ich sytuację w kontekście walki o awans do Ligi Mistrzów. Do końca obecnego sezonu rozgrywek pozostały trzy kolejki.

Przeczytaj także:

Więcej o:
Copyright © Agora SA