Świetny mecz Bednarka przeciw Man City! Kibice porównują Polaka do wielkich legend

Southampton z Janem Bednarkiem w składzie, który za swój występ zebrał mnóstwo komplementów, niespodziewanie pokonało 1:0 Manchester City w ostatnim niedzielnym meczu Premier League.

To był bardzo dobry mecz Jana Bednarka. Polski obrońca dobrze przewidywał, przerywał akcje rywali i blokował ich strzały. A roboty wcale nie miał mało, bo Manchester City po tym, jak w 16. minucie stracił gola, od razu ruszył do odrabiania strat. Ale bramka dla Southampton też była zaskakująca. I obciążała przede wszystkim konto Edersona, który wyszedł z bramki. Zauważył to Che Adams, który w okolicy linii środkowej dopadł do bezpańskiej piłki i nawet jej nie przyjmował, tylko od razu kopnął na bramkę i przelobował Edersona.

Zobacz wideo Tym golem Robert Lewandowski przeszedł do historii! [ELEVEN SPORTS]

Najpierw próba wymuszenia karnego, potem słupek

Po tym golu goście przejęli inicjatywę, a Southampton skupiło się na bronieniu. W 22. minucie po starciu z Bednarkiem w polu karnym upadł Bernardo Silva, ale choć piłkarze City od razu zaczęli protestować i wymuszać na arbitrze podyktowanie jedenastki, interwencja Polaka była czysta. O żadnym karnym nie było mowy.

Napór jednak trwał. Zespół Bednarka nadal bronił się całą drużyną na własnej połowie, ale robił to skutecznie. Też przy odrobinie szczęścia, jak w 29. minucie, kiedy od straty gola uratował ich słupek (strzał Fernandinho). A potem kilkukrotnie ratował też Alex McCarthy, który w niedzielę w bramce Świętych spisywał się wyśmienicie. Zatrzymał wiele strzałów graczy City, zachował czyste konto i chyba w największym stopniu przyczynił do tej sensacyjnej wygranej.

Bednarek porównywany z legendami

Ale sporo komplementów zebrał też Bednarek. Wraz z drugim środkowym obrońcą Jackiem Stephensem, bo on też zagrał bardzo dobry mecz. Przez kibiców Southampton na Twitterze obaj byli nawet porównywani do najlepszych obrońców na świecie. Do Paolo Maldiniego, Alessandro Nesty, Fabio Cannavaro czy do Gerarda Pique ze swoich najlepszych czasów, kiedy grał w Barcelonie razem z Carlesem Puyolem.

Southampton po tym meczu awansowało na 13. miejsce w tabeli. City wciąż jest drugie. Na pięć kolejek przed końcem ma osiem punktów przewagi nad Leicester i dziewięć nad Chelsea. W następnej kolejce  drużyna Bednarka zagra z Evertonem (czwartek, godz. 19), a City podejmie Newcastle (środa, godz. 19).

Przeczytaj też:

Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a

Sport.pl LiveSport.pl Live .



Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.