Kamil Grosicki w poprzednich dwóch spotkaniach nie znalazł się nawet w kadrze meczowej West Bromwich Albion, który powrócił do gry w Championship po przerwie związanej z pandemią koronawirusa. W środę Slaven Bilić po raz pierwszy znalazł miejsce dla polskiego skrzydłowego w drużynie WBA.
Grosicki wszedł na boisko w 66. minucie, a w 85. minucie popisał się idealnym podaniem przy golu na 3:0 autorstwa Matheusa Pereiry. Portal birminghammail.co.uk odnotował to wydarzenie. - Dla Dominica Iorfy i innych obrońców Sów ostatnią rzeczą, którą chciałbyś zobaczyć, jest wprowadzenie Calluma Robinsona i Kamila Grosickiego. Bilić odświeżył swoją ławkę i to przyniosło wielki efekt - możemy przeczytać w relacji.
- Callum, Grosicki, Hal... wow. Wow. Kamil nie grał w pierwszych spotkaniach, ale jeśli zapytasz mnie o nich, to są częścią zespołu. Nie grali gorzej niż inni zawodnicy. To nie było to, że nie byli wystarczająco dobrzy, ale dzisiaj bardziej ucieszył mnie ich dobry występ niż końcowy wynik. Nigdy nie wątpiliśmy w nich, ale to końcówka sezonu i potrzebujesz wyników - powiedział Bilić.
WBA walczy o awans do Premier League. Na sześć kolejek przed końcem sezonu zajmuje drugie miejsce z 74 pkt - ma zaledwie jeden punkt straty do Leeds United i pięć przewagi nad trzecim Brentford. Dwa pierwsze miejsca dają bezpośredni awans do Premier League, ekipy z miejsc 3-6 zagrają w barażach.
Jak do tej pory Grosicki rozegrał osiem spotkań w WBA, choć na boisku spędził zaledwie 158 minut. W tym czasie zaliczył dwie asysty. Licząc wszystkie jego występy w tym sezonie (wcześniej grał w Hull City) rozegrał 38 meczów, w których strzelił osiem goli i zaliczył sześć asyst.
Przeczytaj także: