Kamil Grosicki już dwa razy z rzędu nie znalazł się w kadrze meczowej West Bromwich Albion. Ostatnim razem Polak opuścił mecz z Brentford (0:1). Trener Slaven Bilić przekonuje, że to efekt dużej rywalizacji w zespole. Jak zauważa "Birmingham Mail" WBA ma w tej chwili ponad pięciu piłkarzy, którzy mogą grać na podobnych pozycjach, co reprezentant Polski.
Zarówno kibice, jak i eksperci w Polsce i Wielkiej Brytanii taką sytuacją są zaskoczeni. Grosicki w barwach Hull City był jedną z gwiazd Championship, a po transferze do WBA trener Bilić był nim zachwycony. Teraz nie widzi jednak dla niego nawet miejsca na ławce rezerwowych. - Jestem zaskoczony, że Bilić nie widzi dla niego miejsca. Oczywiście, ma takich piłkarzy jak Matheus Pereira i Grady Diangana, ale uważam, że Grosicki otrzyma jeszcze szansę - napisał George Dagless w artykule z serii "Werdykt", publikowanej w serwisie footballleagueworld.co.uk.
- Grosicki był bardzo wpływowym zawodnikiem w Hull City i jednym z najlepszych do oglądania w całej Championship - napisał natomiast George Harbey.
I dodał: - Nie jestem jednak zaskoczony, że nie gra zbyt dużo w West Bromie. Trener ma takich zawodników jak Matheus Pereira, Callum Robinson i Grady Diangana, którzy mogą grać szeroko, a na początku roku byli w niesamowicie dobrej formie, co utrudniło Grosickiemu wejście do zespołu.
- Grosicki wywierał pozytywny wpływ za każdym razem, gdy grał dla Baggies, ale w zespole grają po prostu lepsi zawodnicy i nie można winić Bilicia za wybieranie lepszych opcji, jak Matty'ego Philippsa czy Calluma Robinsona. - zakończył Harbey.
Inny dziennikarz wspomnianego portalu, Ned Holmes twierdzi jednak, że Grosicki zasługuje na więcej gry. - Bez wątpienia jestem zaskoczony. Grosicki był fantastyczny w Hull przez pierwszą połowę sezonu 2019/20. W ostatnich latach pokazał, że ma niezwykłą zdolność do rozwoju w Championship - napisał Holmes. - Wraz z przybyciem Robinsona i powrotem Diangany do formy istniała oczywiście konkurencja, ale myślałem, że 32-latek otrzyma więcej szans niż dotychczas - dodał.
- Biorąc pod uwagę, że WBA od lutego nie wygrało meczu, nie zaszkodzi dać Grosickiemu więcej możliwości gry.
WBA walczy o awans do Premier League. Na siedem kolejek przed końcem sezonu zajmuje drugie miejsce z 71 pkt. - ma trzy oczka straty do Leeds United i pięć przewagi nad trzecim Brentford. Dwa pierwsze miejsca dają bezpośredni awans do Premier League, ekipy z miejsc 3-6 zagrają w barażach. Nadzieją na występy Grosickiego jest fakt, że w lipcu w ciągu 22 dni WBA rozegra aż siedem spotkań.
Jak do tej pory Grosicki rozegrał siedem spotkań w WBA, choć na boisku spędził zaledwie 137 minut. W tym czasie zaliczył jedną asystę. Licząc wszystkie jego występy w tym sezonie (wcześniej grał w Hull City) rozegrał 37 meczów, w których strzelił osiem goli i zaliczył pięć asyst.
Przeczytaj także: