W czwartek zespół Juergena Kloppa zapewnił sobie tytuł mistrzów Anglii. Stało się to dzięki zwycięstwu Chelsea nad Manchesterem City 2:1. Na siedem kolejek przed końcem Premier League Liverpool ma aż 23 punkty przewagi nad drużyną Pepa Guardioli.
Świętowanie tytułu, na który Liverpool czekał aż 30 lat, trwało nie tylko w mieście. Jak się okazało, radość z sukcesu zespołu Kloppa wyraził też Adebayo Akinfenwa. Zawodnik grającego na trzecim poziomie w Anglii Wycombe, uważany jest za najsilniejszego piłkarza na świecie. Musiał on zapłacić karę finansową za to, że na piątkowy trening przyszedł w koszulce Liverpoolu.
- Bez problemu zapłacę tę karę, trener o tym wie. Na pewno wyleje się teraz na mnie dużo hejtu, ale przyjmę to ze spokojem - napisał zawodnik w mediach społecznościowych.
W obecnym sezonie Akinfenwa rozegrał 36 meczów, w których strzelił 10 goli i zaliczył siedem asyst.
Czytaj też:
Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a
Sport.pl Live .