Liverpool mistrzem Anglii po 30 latach! Sensacyjna porażka Manchesteru City

Chelsea pokonała na własnym stadionie Manchester City 2:1 po bramkach Pulisicia i Williana. Taki wynik oznacza, że Liverpool zdobył już mistrzów Anglii, mając 23 punkty przewagi nad "The Citizens" na siedem kolejek przed końcem sezonu.

Losy spotkania Chelsea z Manchesterem City były istotne z co najmmniej dwóch powodów. Gospodarze walczą o awans do Ligi Mistrzów, broniąc się przed goniącym Manchesterem United. W przypadku innego wyniku niż zwycięstwo "The Citizens", mistrzowski tytuł zapewniłby sobie Liverpool.

Zobacz wideo Magiczna akcja Krzysztofa Piątka! Kolega "ukradł" mu gola [ELEVEN SPORTS]

Spotkanie rozpoczęło się w dość spokojnym tempie. Na pierwszą dobrą okazję kibice musieli poczekać aż do 18. minuty, gdy Fernandinho uderzał głową na bramkę Chelsea, ale świetnie interweniował Kepa. Niecały kwadrans później Chelsea powinna prowadzić, jednak najpierw obrońcy City zatrzymali strzał Mounta, a chwilę później kapitalnie interweniował Ederson. W 36. minucie doszło do fatalnego nieporozumienia między Mendym i Gundoganem, Pulisic znalazł się w sytuacji sam na sam z Edersonem i płaskim strzałem wyprowadził Chelsea na prowadzenie.

Po przerwie działo się jednak znacznie więcej. Już w 55. minucie fenomenalnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Kevin de Bruyne, doprowadzając do remisu. Dwie minuty później powinno być już 1:2, ale Sterling w sytuacji sam na sam trafił jedynie w słupek. Kwadrans później Pulisic powinien dać prowadzenie Chelsea, gdy minął Edersona i uderzył na pustą bramkę. Zrobił to jednak zbyt lekko i Laporte wybił piłkę z linii bramkowej, ratując swój zespół przed stratą gola.

Pięć minut później Fernandinho "obronił" strzał Abrahama, zagrywając piłkę ręką. Po analizie VAR sędzia podyktował rzut karny, a obrońca City został ukarany czerwoną kartką. "Jedenastkę" pewnie wykorzystał William, dając prowadzenie londyńczykom na dziesięć minut przed końcem meczu. Zespół Pepa Guardioli na to trafienie nie był już w stanie skutecznie odpowiedzieć.

Pierwszy tytuł Liverpoolu od 30 lat

Porażka Manchesteru City oznacza, że Liverpool odzyskał tytuł mistrzów Anglii, zwyciężając w Premier League 19. raz w historii, a po raz pierwszy od 1990 roku. Po raz pierwszy w historii ligi angielskiej, mistrza wyłoniono aż siedem meczów przed końcem rozgrywek! Na siedem kolejek przed końcem sezonu "The Reds" mają 23 punkty przewagi nad zespołem Pepa Guardioli. Chelsea znajduje się na 4. pozycji, mając 5 "oczek" więcej od Manchesteru United.

Przeczytaj także:

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.