Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
W ostatni weekend Arsenal Londyn przegrał na wyjeździe z Brighton 1:2 w meczu 30. kolejki Premier League. Fatalnego urazu kolana doznał bramkarz drużyny ze stolicy Anglii - Bernd Leno. Niewykluczone, że "Kanonierzy" będą musieli poszukać nowego golkipera. Portal goal.com informuje, że Niemiec nie usłyszał jeszcze diagnozy, ale istnieją obawy, że uszkodził więzadło krzyżowe w lewym kolanie i może pauzować nawet rok.
Hiszpański dziennikarz Kike Marin twierdzi, że w takiej sytuacji Arsenal będzie chciał pozyskać Claudio Bravo. 37-letni chilijski bramkarz po zakończeniu tego sezonu będzie wolnym piłkarzem. Na dziś reprezentuje barwy Manchesteru City, ale wciąż nie przedłużył wygasającego kontraktu. Istnieje też opcja, że Bravo pozostanie na Etihad, o czym mówił ostatni trener Manchesteru, Pep Guardiola. - Claudio Bravo i David Silva od dawna przebywają z rodzinami w Anglii, są tuż szczęśliwi - przyznał Guardiola.
Chilijczyk jest obecnie kontuzjowany, ale za kilka dni ma wrócić do treningów. Dłuższa przerwa może czekać Leno, który w meczu z Brighton (1:2) zderzył się z napastnikiem rywali, Nealem Maupay'em. Niemca zastąpił w bramce Emiliano Martinez. Argentyński golkiper zagra także w najbliższym spotkaniu "Kanonierów". W czwartek o 19:00 zmierzą się z ekipą Southamptonu Jana Bednarka.
Claudio Bravo zanim trafił do Manchesteru City grał m.in. w Barcelonie i Realu Sociedad.