Wszystkie czołowe ligi europejskie zawiesiły swoje rozgrywki z powodu pandemii koronawirusa. Bundesliga i La Liga już ogłosiły plan powrotu do gry, tymczasem Ligue 1 poinformowała, że sezon został zakończony w momencie ogłoszenia przerwy, a PSG zostało mistrzem Francji.
Tymczasem w Anglii cały czas trwa dyskusja dotycząca tego, czy rozgrywki zostaną wznowione. Zdaniem Steve'a Parish'a, prezesa Crystal Palace, powrót do gry może okazać się niemożliwy w sezonie 2019/2020. - Niemiecki przykład dostarczy nam wiele informacji. Dzięki niemu widzimy już pierwsze wyzwania. Martwi nas, że niektóre z nich mogą okazać się nie do pokonania. Jeśli powrót do rozgrywek się nie uda, pozostaniemy bez przez bardzo długi okres czasu - podkreślił Parish.
Zdaniem Parish'a, nie ma powodu, aby testy dla piłkarzy miały być ważniejsze od testów dla pozostałych Brytyjczyków. - Piłka nożna jest nieistotna w porównaniu do kryzysu zdrowia publicznego, który musi znajdować się na pierwszym miejscu. Będziemy potrzebować zapewnienia jako kluby, że nikomu nie odbieramy testów. Nie możemy ich zabrać nikomu, kto będzie ich bardziej potrzebował niż my - dodał prezes Crystal Palace.