Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Robin van Persie opuścił Manchester United w lipcu 2015 roku. Napastnik przeszedł do Fenerbahce Stambuł. W podcaście "High Performance Podcast" Holender zdradził szczegóły rozmowy z ówczesnym trenerem Manchesteru United - Louisem van Gaalem.
- Powiedział do mnie: Ok Robin, nasze drogi się rozchodzą. Ja jestem trenerem, ty jesteś piłkarzem. Musisz odejść, twój czas dobiegł końca - wspomina Robin van Persie.
Louis van Gaal postawił napastnika pod ścianą. Robin van Persie wspomina bezwzględny stosunek trenera, ponieważ Holender wciąż miał obowiązujący kontrakt z Manchesterem United. Dodatkowo piłkarz martwił się o swoją rodzinę, która spędziła z nim 11 lat w Anglii.
- Odpowiedziałem mu: "Tak, ale nadal mam umowę?", wtedy van Gaal odpowiedział mi: "Nie obchodzi mnie to" - wspomina Robin van Persie - Bezwzględny. Tuż przed tą rozmową czułem, że coś nadciąga, ale nie wiedziałem, że będzie tak bezwzględny. Do tego sposób w jaki to powiedział i te wszystkie myśli, które krążyły mi wtedy po głowie. Wciąż miałem obowiązujący kontrakt, moja rodzina była szczęśliwa. Kochaliśmy Anglię. Co dalej? - dodał napastnik.
Po rozmowie z trenerem Robin van Persie nie mógł już trenować z drużyną. 36-latek opowiedział jak wykluczono go z wewnętrznych meczów oraz prowadził indywidualne treningi. - Zaczynaliśmy przygotowania do następnego sezonu. Nie dopuszczono mnie do wewnętrznej gierki. Dostałem za to piłkę i kazano mi wykonywać ćwiczenia indywidualne. Starałem się zachować spokój - podsumowuje Holender.