Wszystko wskazuje na to, że szykuje się kolejna długa saga transferowa. Tym razem w roli głównej obsadzony zostanie Harry Kane. Angielski napastnik od dłuższego czasu wspomina o chęci walki o trofea i podjęcia nowych wyzwań, co bezpośrednio oznacza chęć odejścia z Tottenhamu do silniejszego klubu. Szefowie "Kogutów" teoretycznie nie zamierzają zatrzymywać jednego ze swoich najlepszych piłkarzy na siłę. Praktycznie sprawa wygląda jednak zupełnie inaczej.
Jak poinformował portal express.co.uk, Tottenham zapowiedział, że zgodzi się na odejście Kane'a i nie będzie zatrzymywał go na siłę. Na to odejście zgodzi się jednak tylko wtedy, gdy ktoś zapłaci za niego rekordowe 200 mln funtów, czyli około 228 mln euro. Taka kwota zostałaby więc nowym rekordem transferowym w historii piłki nożnej, przebijając o 6 mln transfer Neymara z Barcelony do PSG. Wątpliwe jednak, by znalazł się chętny na wyłożenie takich pieniędzy. Szczególnie po pandemii koronawirusa, po której wiele klubów, nawet tych najlepszych, będzie miało problemy finansowe.
Harry Kane w tym sezonie wystąpił w 25 meczach we wszystkich rozgrywkach, w których strzelił 17 goli i zaliczył dwie asysty. Portal Transfermarkt wycenia wychowanka Tottenhamu na 120 mln euro.
Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a
Sport.pl Live .