Harry Kane w rozmowie przeprowadzonej na Instagramie powiedział, że nie jest typem zawodnika, który po prostu zostanie w klubie dla samej idei. Dodatkowo napastnik poruszył kwestie wznowienia sezonu Premier League oraz wspomniał o zależności między sukcesami indywidualnymi a drużynowymi.
- Zawsze mówiłem, że jeżeli nie rozwijamy się lub nie idziemy we właściwym kierunku, to nie jestem osobą, która tak po prostu zostanie w klubie. Jestem ambitnym graczem, dlatego chcę się poprawiać i stawać lepszym - oznajmia 26-letni napastnik.
Napastnik Tottenhamu uważa, że za jego osiągnięcia indywidualne odpowiada także cała drużyna. Dlatego nie wyklucza transferu w momencie, gdy ta przestanie robić postępy.
- Chcę zostać jednym z najlepszych piłkarzy, a to zależy od tego, ile osiągniemy jako drużyna i jak się rozwiniemy. Nie mówię definitywnie "tak, zostanę tu na zawsze", ale nie jest to też "nie" - dodaje Kane.
Jakiś czas temu media podały informację o możliwym wznowieniu sezonu Premier League. Mecze miałyby zostać rozegrane przy pustych trybunach, a do dyrektora naczelnego PFA, Gordona Taylora, doszły głosy niezadowolenia ze strony piłkarzy, którym nie podoba się takie rozwiązanie. Piłkarze martwią się nie tylko o zdrowie swoje i swoich rodzin, ale także o bezpieczeństwo ogółu społeczeństwa w trakcie meczów.
- Wiem, że Premier League zrobi wszystko, co w jej mocy, aby zakończyć sezon. Musi być jednak punkt, w którym powiemy "wystarczy". Grając w lipcu lub sierpniu, odpuszczając następny sezon, nie widzę zbyt wielu korzyści - mówi Harry Kane - Jeśli sezon nie zostanie ukończony do końca czerwca, musimy przyjrzeć się możliwym opcjom i czekać na następny sezon - dodaje 26-letni Anglik.
Aktualnie Tottenham zajmuje 8. miejsce w tabeli. Do stawki grającej w europejskich pucharach brakuje mu czterech punktów. Harry Kane natomiast w obecnym sezonie rozegrał 25 spotkań, w których zdobył 17 goli oraz jedną asystę.