• Link został skopiowany

Zamaskowani bandyci z maczetami okradli dom piłkarza Premier League. "Chcemy to zachować dla siebie"

Jan Vertonghen zosał okradziony. Uzbrojeni w maczety napastnicy podczas nieobecności piłkarza włamali się do jego domu. Sterroryzowali żonę, dzieci piłkarza i ukradli sprzęt elektroniczny - czytamy w "The Sun".
Fot. John Walton / AP

Do zdarzenia doszło w godzinach wieczornych 10 marca, kiedy Tottenham rozgrywał na wyjeździe mecz Ligi Mistrzów z RB Lipsk. Jana Vertonghena nie było w domu, ale byli w nim jego najbliżsi. Żona Sophie, a także córka i syn. Policja potwierdziła, że czterej napastnicy byli uzbrojeni w maczety. Włamania dokonali w kominiarkach, przez co rodzina piłkarza nie była w stanie ich rozpoznać. Zażądali gotówki oraz wartościowych przedmiotów, takich jak biżuteria i elektronika. Angielskie media donoszą, że ukradli tylko elektronikę.

Zobacz wideo Balotelli zaimponował wypowiedzią o koronawirusie! "Nie kojarzy mi się z rozsądkiem"

Jan Vertonghen: Wszyscy jesteśmy w szoku

- Czuję się dobrze, choć oczywiście wszyscy jesteśmy w szoku. Szczególnie moja rodzina, ale musimy jakoś dać sobie z tym radę - powiedział Vertonghen reporterom "The Sun".

Na szczęście nikt nie został ranny, ale niestety napastnicy zdołali wynieść część wartościowych przedmiotów. Vertonghen nie chciał jednak wyjawić, co konkretnie oraz podać ich wartości. - Chcemy to zachować dla siebie - odparł.

To nie pierwszy taki przypadek

Angielskie media informują, że w Londynie istnieje gang, który namierza domy najbardziej zamożnych piłkarzy i okrada je, podczas gdy zawodnicy rozgrywają mecze wyjazdowe. Bo Vertonghen nie jest pierwszym piłkarzem Premier League, któremu przydarzyła się podobna historia. Na początku tego sezonu Mamadou Sakho z Crystal Palace stracił przedmioty warte ok. 500 tysięcy funtów. Rabusie pojawili się w jego domu, gdy piłkarz rozgrywał mecz ligowy z Southampton.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: