Nowa gwiazda Manchesteru United bohaterem kibiców. Wymowny gest w stronę Guardioli

W meczu 29. kolejki Premier League Manchester United wygrał z Manchesterem City (2:0). Po meczu, w mediach równie głośno, co o samym wyniku, jest o zachowaniu Bruno Fernandesa, który w trakcie gry uciszał Pepa Guardiolę.

Bruno Fernandes to jeden z bohaterów Manchesteru United w ostatnich tygodniach. Po transferze ze Sportingu, który wziął za niego 55 mln euro, 25-latek rozegrał w barwach Manchesteru 8 spotkań, w których strzelił trzy gole i zaliczył trzy asysty. Jego ogromny wpływ na grę drużyny Ole Gunnara Solskjaera pokazują zresztą nie tylko liczby, ale także zachowanie na boisku.

Zobacz wideo

Bruno Fernandes bohaterem kibiców Manchesteru United. Uciszał Pepa Guardiolę

W kontekście zachowania na murawie chodzi przede wszystkim o jego współpracę z partnerami, poruszanie się między formacjami i inteligentną grę. Kibicom w ostatnim meczu z Manchesterem City (2:0) zaimponował jednak jeszcze czymś - odwagą, z jaką zareagował na głośne protesty Pepa Guardioli. Trener Manchesteru City po jednej z akcji głośno pokrzykiwał w kierunku Portugalczyka. Ten najpierw wszedł z nim w wymianę zdań, ale później przystawił palec do ust, uciszając tym samym Hiszpana. Po chwili wykonał także gest, który miał za zadanie przekazać Guardioli, aby ten się uspokoił.

- Mój Bruno - pisali po tej akcji kibice United, zadowoleni z zachowania nowego zawodnika.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.