Kepa Arrizabalaga na Stamford Bridge trafił latem 2018 roku. Chelsea zapłaciła za niego aż 80 milionów euro, czyniąc go najdroższym bramkarzem na świecie. Kwota transferu była szokująca, bo 25-latek nawet nie zbliżył się do poziomu Alissona Beckera, który chwilę wcześniej przeniósł się z Romy do Liverpoolu. To Brazylijczyk przez chwilę był najdroższym bramkarzem na świecie. Londyńczycy w Kepie widzieli jednak bramkarza na lata, podpisując z nim aż siedmioletni kontrakt, ale Arrizabalaga kompletnie zawodzi i prawdopodobnie już latem odejdzie z Chelsea (więcej przeczytacie w tekście Konrada Fersztera).
Kilka dni temu "Marca" pisała, że Marc-Andre ter Stegen żąda znaczącej podwyżki od Barcelony. Jeśli obie strony się nie dogadają, to zdaniem "Sunday Express" Niemca będzie chciała ściągnąć Chelsea. Ter Stegen jest uznawany za jednego z najlepszych bramkarzy świata. Przed transferem do Barcelony występował w Borussii Moenchengladbach.
Ale Niemiec to nie jedyna alternatywa dla Arrizabalagi. Jak donosi portal voetbalnieuws.be., w przyszłym sezonie pierwszym bramkarzem Chelsea może zostać Andre Onana z Ajaksu Amsterdam.