Dele Alli opublikował na Snapchacie filmik, na którym kpił sobie z mężczyzny azjatyckiego pochodzenia, żartując przy tym z koronawirusa. 23-letni Anglik po fali negatywnych komentarzy usunął nagranie i przeprosił: "Zawiodłem siebie i mój klub." Nie wykluczone jednak, że będzie miał kłopoty, bo sprawą ma się zająć Angielski Związek Piłkarski (FA).
Związek sprawdzi, czy Alli nie naruszył przepisów regulaminu dotyczącego zachowań piłkarzy i innych pracowników klubów w mediach społecznościowych. W grę wchodzi uznanie jego zachowania za obraźliwie i działające na szkodę wizerunku sportu oraz stwierdzenie, że miało na celu obrazę ze względu na rasę, kolor skóry, narodowość lub przynależność etniczną. - Dele Alli został oskarżony o niewłaściwe zachowanie i naruszenie przepisów FA w związku z postem w mediach społecznościowych - czytamy w komunikacie związku.
Anglik przekonuje, że nie zamierzał nikogo obrażać, a był to jedynie żart. Do 5 marca ma czas na przedstawienie swojego stanowiska.