Dwa kluby chcą pozyskać Pepa Guardiolę. Ten zamierza jednak zostać w Manchesterze City

Juventus i Barcelona chciałyby Pepa Guardiolę, ale ten nie ma zamiaru opuszczać Manchesteru City przed końcem kontraktu pomimo wykluczenia klubu z Ligi Mistrzów na dwa lata (2020/2021 i 2021/2022 - donoszą hiszpańskie media.

Manchester City został w piątek oficjalnie wykluczony z Ligi Mistrzów na dwa sezony (2020/21 i 2021/22. Na mistrza Anglii nałożono również karę finansową w wysokości 30 mln euro. To efekt poważnego złamania zasad Finansowego Fair Play w latach 2012-2016. Angielski klub zdecydował już, że "najszybciej jak to możliwe" odwoła się od tej decyzji do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie. 

Zobacz wideo Derby Manchesteru w Pucharze Ligi Angielskiej

Juventus i Barcelona chcą wykorzystać problemy angielskiego klubu

Znany włoski dziennikarz, Nicolo Schira doniósł na Twitterze, że wobec kary nałożonej na zespół Pepa Guardioli, jego przyszłość w zespole stanęła pod znakiem zapytania. Katalończykiem zainteresowane są FC Barcelona i Juventus

Przedstawiciele mistrza Włoch liczą na to, że Guardiola będzie budował nowy projekt w Turynie wobec zaistniałej sytuacji. Liczy też na to Barcelona, która pragnie jego powrotu. 49-latek już pełnił funkcję szkoleniowca w ekipie z Katalonii w latach 2008-2012.

Pep Guardiola pomimo drakońskiej kary nałożonej na klub zostanie w Manchesterze City?

Jeżeli nie uda się odwołać, to z klubem teoretycznie będzie mogło pożegnać się wielu znakomitych zawodników i trener Pep Guardiola. Dziennik "Sport" twierdzi jednak, że hiszpański szkoleniowiec nie zamierza jednak opuszczać klubu przed wygaśnięciem umowy, która obowiązuje do 30 czerwca 2021 roku. Katalończyk jest przekonany, że zostanie w Manchesterze City i nie brał nigdy pod uwagę możliwości opuszczenia klubu przed upływem kontraktu. Man City prowadzi już czwarty sezon i cały czas ma świetne relacje z Txiki Begiristainem, dyrektorem sportowym klubu.

Kara nałożona przez UEFA na angielski klub sprawia, że ciężko jest w tej chwili pracować z nie do końca przejrzystym budżetem i ustalać cele na przyszłość.

Nadchodzą trzy miesiące ciężkiej pracy dla Man City

Przed zespołem teraz bardzo trudny okres, w którym wszyscy będą intensywnie pracować aby znaleźć rozwiązanie. 

- Nadchodzą trzy bardzo ciężkie miesiące, ale rezolucja TAS (Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie) jest pewna. Nadszedł czas, aby harować w biurze i opracować solidną, przekonującą strategię obrony - możemy przeczytać na łamach portalu sport.es.

TAS złożony z 3 osób zadecyduje o losach Man City

W ciągu takiego okresu Trybunał ma ostatecznie wydać decyzję, która zadecyduje o dalszych losach Manchesteru City. Wszystkie dowody świadczące przeciwko klubowi zostaną przeanalizowane przez trzy osoby z TAS: jedna wybrana przez miasto, jedna przez UEFA i jedna przez szwajcarski Trybunał. Od decyzji powyższych osób będzie zależeć przyszłość dalszego projektu Manchesteru City. 

 Pobierz aplikację Football LIVE na Androida

Aplikacja Football LIVEAplikacja Football LIVE Sport.pl



Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.