- Manchester City jest rozczarowany, ale nie zaskoczony decyzją UEFA. Zamierzamy jednak starać się, aby to niezależny i bezstronny organ ponownie zbadał tę sprawę. W grudniu 2018 roku główny śledczy UEFA oskarżył nasz klub i mówił o potencjalnej karze, zanim jakiekolwiek śledztwo zostało rozpoczęte. To kolejny wadliwy proces, który UEFA nadzorowała. W skrócie: ta sprawa została wszczęta przez UEFA, ścigana przez UEFA i sądzona przez UEFA. City postara się o nowy proces. Dlatego, przy pierwszej możliwej okazji, zgłosimy nasze zażalenia przed Sąd Arbitrażowym ds. Sportu - czytamy w komunikacie Manchesteru.
UEFA poinformowała oficjalnie, że Manchester City został ukarany wykluczeniem z gry w Lidze Mistrzów w dwóch nadchodzących sezonach (2020/2021 i 2021/2022) oraz grzywną w wysokości 30 milionów euro. To efekt złamania przez "The Citizens" zasad finansowego Fair Play.
Mistrzowie Anglii już raz zostali ukarani za naruszenie FFP. W 2014 roku dostali karę grzywny w wysokości 49 milionów funtów. Po zastosowaniu się do wytycznych uzgodnionych w ramach kary, grzywnę zmniejszono do 18 milionów funtów.