Do niespodziewanego rezultatu doszło w spotkaniu 4. rundy Pucharu Anglii, w którym Liverpool grał z trzecioligowym Shrewsbury Town. "The Reds" prowadzili już 2:0, ale ostatecznie zremisowali 2:2. Remis w FA Cup oznacza, że mecz trzeba będzie powtórzyć - w Pucharze Anglii dogrywek i serii rzutów karnych bowiem nie ma.
Angielska federacja zdecydowała, że powtórzony mecz zostanie rozegrany 4 lutego, w trakcie 13-dniowej przerwy zimowej. Z jej decyzją nie zgadza się jednak trener Liverpoolu, Juergen Klopp. - W kwietniu 2019 roku otrzymaliśmy list z Premier League, w którym zostaliśmy poproszeni o przestrzeganie przerwy zimowej. W tym czasie mamy nie organizować sparingów i meczów o stawkę. Powiedziałem już chłopakom, że będziemy mieć przerwę - powiedział Niemiec na konferencji prasowej. - To oznacza, że w powtórce z Shrewsbury zagrają nasze dzieciaki - dodał.
- Chodzi o dobro piłkarzy. Oni potrzebują odpoczynku fizycznego i psychicznego. Tacy zawodnicy jak Jordan Henderson, Virgil van Dijk, Georginio WIjnaldum, Trent Alexander-Arnold, Mohamed Salah, czy Sadio Mane w ogóle nie mieli wolnego - podkreślił Klopp.
Jeżeli Liverpool w powtórzonym meczu Pucharu Anglii rzeczywiście zagra juniorami, będzie to druga taka sytuacja w tym sezonie. Do pierwszej doszło w grudniu ubiegłego roku, gdy kilkanaście godzin przed półfinałem klubowych mistrzostw świata z Monterrey, "The Reds" musieli rozegrać ćwierćfinałowe spotkanie Pucharu Ligi Angielskiej. Wystąpili w nim juniorzy, którzy przegrali aż 0:5.
Wielu ekspertów i kibiców chwali Kloppa za jego decyzję o oszczędzeniu zawodników, którym obiecał zasłużoną przerwę. Są jednak też tacy, którzy zauważają, że gra juniorami wcale koniecznością nie jest, bo w pierwszej kadrze Liverpoolu jest kilku piłkarzy, którym brakuje ogrania meczowego. Wymienił ich James Pearce z portalu The Athletic. To m.in. Dejan Lovren (670 rozegranych minut w tym sezonie), Joel Matip (630), Divock Origi (423), Adam Lallana (337), Naby Keita (197), czy Xerdan Shaqiri (175).
Wystawianie juniorów i wysyłanie na mecz trenera drużyny U23, Neila Critchleya może mieć więc inne zadanie, niż tylko odpoczynek gwiazd - uświadomienie władzom angielskiej federacji przeładowania kalendarza meczów.
Pobierz aplikację Football LIVE na Androida
Aplikacja Football LIVE Sport.pl