Kamil Grosicki na boisku pojawił się w 60. minucie, kiedy zmienił Mallika Wilksa. 18 minut później reprezentant Polski wpisał się na listę strzelców. 31-latek oddał strzał z rzutu wolnego, po drodze piłka odbiła się od stojącego w murze Mateo Kovacicia, co kompletnie zaskoczyło Willy'ego Caballero.
Dla Grosickiego był to 28. występ w tym sezonie. Polak ma na koncie już osiem goli, do których dołożył cztery asysty.
Chociaż Grosicki zdobył bramkę, to meczu z Chelsea nie będzie wspominał dobrze. Jego drużyna przegrała bowiem 1:2. W 6. minucie bramkę dla drużyny Franka Lamparda zdobył Michy Batshuayi, a w drugiej połowie gola dołożył Fikayo Tomori. Londyńczycy tym samym awansowali do piątej rundy rozgrywek.
Gol Grosickiego, grał Bednarek
W sobotę lepiej powiodło się Janowi Bednarkowi i jego Southampton. Reprezentant Polski rozegrał 90 minut, a jego drużyna zremisowała z Tottenhamem 1:1. Chociaż w 58. minucie prowadzenie gościom dał Heung-min Son, to na trzy minuty przed końcem do wyrównania doprowadził Sofiane Boufal.
O tym, kto z tej pary awansuje do piątej rundy Pucharu Anglii, zdecyduje drugi mecz, który odbędzie się na stadionie Tottenhamu.
