Olivier Giroud może zmienić klub. Chelsea stawia jeden warunek

Newcastle United jest zainteresowane wypożyczeniem Oliviera Girouda z Chelsea w styczniowym oknie transferowym. Zespół z Londynu zgodzi sie na takie rozwiązanie tylko w przypadku znalezienia zastępcy dla doświadczonego francuskiego napastnika.

Olivier Giroud jest piłkarzem Chelsea od stycznia 2018 roku, kiedy to przyszedł z Arsenalu. Nie cieszy się jednak zbytnym zaufaniem kolejnych szkoleniowców, najpierw Antonio Conte, następnie Maurizio Sarriego, a obecnie Franka Lamparda. Francuz chciałby zacząć regularnie grać w ekipie "The Blues".

Puchar Ligi Angielskiej. Chelsea - Manchester City 0:0 (k. 3-4) Rzuty karne [ELEVEN SPORTS]

Zobacz wideo

Napastnik swojej przygody z Chelsea dotychczas nie może zaliczyć do udanych. W 70 meczach we wszystkich rozgrywkach zdobył 19 goli i miał 13 asyst. Z zespołem "The Blues" wygrał Ligę Europy i Puchar Anglii.

Marginalna rola Girouda w Chelsea

W obecnym sezonie 33-latek zagrał zaledwie siedem razy, a w ostatnich sześciu spotkaniach nie wystąpił nawet jednej minuty w Premier League. Frank Lampard niemal całkowicie odstawił Francuza na boczny tor, a najlepszym tego dowodem jest fakt, że cały mecz Pucharu Anglii z Nottingham Forrest (wygrana Chelsea 2:0) przesiedział na ławce rezerwowych.

Pobyt Girouda w ekipie Chelsea zdaje się nieuchronnie zbliżać do końca. Wobec nadchodzącego wielkimi krokami turnieju finałowego Euro 2020 Francuz nie może sobie pozwolić na kolejne stracone pół roku, które mogłoby mocno ograniczyć jego szanse na powołanie do kadry Didiera Deschampsa na mistrzostwa Europy.

"Sroki" sięgną po reprezentanta Francji?

Angielskie media informują, że Giroudem mocno zainteresowane jest Newcastle United, inny klub Premier League. "The Telegraph" zdradza szczegóły, że Francuz zostałby już w styczniu wypożyczony do zespołu "Srok" do końca obecnego sezonu.

Obie strony skorzystałyby na transferze

Wydaje się, że po pierwsze, przejście 33-latka do drużyny Steve'a Bruce'a byłoby doskonałych ruchem dla samego zawodnika, który miałby zagwarantowane regularne występy i mógłby odbudować swoją formę sportową. Natomiast po drugie, Newcastle zyskałoby w końcu snajpera z prawdziwego zdarzenia. W bieżących rozgrywkach "Sroki" w 21 meczach zdobyły zaledwie 20 bramek i cierpi na brak klasycznego napastnika.

Sprowadzenie Girouda na St James’ Park może okazać się jednak bardzo trudnym zadaniem. Zdaniem angielskiego dziennika dojdzie do niego tylko w przypadku znalezienie przez Chelsea innego napastnika, który wypełniłby lukę po Francuzie.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.