Była 9. minuta spotkania West Hamu z Leicester. Łukasz Fabiański sfaulował w polu karnym rywala, za co otrzymał żółtą kartkę. Reprezentant Polski, który wrócił na boisko po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją, po chwili się jednak zrehabilitował, broniąc jedenastkę wykonywaną przez Demaraia Graya.
Wysiłki Polaka nie zdały się jednak na wiele, bo West Ham przegrał spotkanie 1:2. Gray wpisał się na listę strzelców nieco później, a dodatkowo Fabiańskiego pokonał Kelechi Ichenacho. Na ich trafienia odpowiedział jedynie Pablo Fornals.
Po zakończeniu sobotniego spotkania Fabiański zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcie, pod którym skomentował porażkę z Leicester. - Dobrze być znów na boisku - napisał Polak. - Szkoda, że nie wyciągnęliśmy nic z meczu - dodał.