De Bruyne wściekły na Guardiolę. Szkoleniowiec po meczu musiał się tłumaczyć

- Pierwsza zmiana była spowodowana czerwoną kartką. Kevin grał bardzo dobrze, ale nadchodzi kolejny mecz. Gundogan grał ostatnio mniej, a my mamy następny mecz za mniej niż 48 godzin - powiedział Pep Guardiola, tłumacząc zdjęcie z boiska Kevina De Bruyne'a w przegranym meczu z Wolverhampton (2:3).

Dwa gole Raheema Sterlinga nie wystarczyły Manchesterowi City do tego, by w meczu 19. kolejki Premier League pokonać na wyjeździe Wolverhampton. Gospodarze co prawda przegrywali już 0:2, ale zdołali odwrócić losy spotkania, a bramki Adamy Traore, Raula Jimeneza i Matta Doherty'ego sprawiły, że to oni cieszyli się z trzech punktów.

Klich: Nie ma lepszej ligi niż Premier League. Chciałbym tam zagrać

Zobacz wideo

Kevin De Bruyne wściekły po zmianie. Guardiola się tłumaczy

Kolejna porażka w sezonie, to nie koniec problemów Manchesteru City. Jednym z nich, być może największym, jest coraz bardziej napięta atmosfera w szatni. Widać to było m.in. po tym, jak Pep Guardiola podczas piątkowego spotkania zdecydował się na zdjęcie z boiska Kevina De Bruyne'a. Belg, który w ostatnich tygodniach jest najlepszym piłkarzem "The Citizens", nie był zadowolony z decyzji swojego trenera, co było widać po jego gestach i żarliwej dyskusji ze szkoleniowcem.

Guardiola w miejsce De Bruyne'a wstawił Ilkaya Gundogana, a po zakończeniu spotkania wytłumaczył powody swojej decyzji. - Pierwsza zmiana była spowodowana czerwoną kartką. Kevin grał bardzo dobrze, ale nadchodzi kolejny mecz. Gundogan grał ostatnio mniej, a my mamy następne spotkanie za mniej niż 48 godzin. Nie chcieliśmy, aby dwóch środkowych pomocników straciło zbyt dużo sił - powiedział hiszpański trener.

Pobierz aplikację Football LIVE na Androida

Football LIVEFootball LIVE Football LIVE



Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.