Była 12. minuta meczu, kiedy Chelsea krótko rozegrała rzut rożny. Willian podał piłkę do Mateo Kovacicia, który natychmiastowo oddał ją Brazylijczykowi. Skrzydłowy Chelsea wpadł w pole karne Tottenhamu i strzałem w dalszy róg nie dał szans na interwencję Paulo Gazzanidze.
Zespół Franka Lamparda podwyższył prowadzenie tuż przed przerwą, kiedy Willian pewnie wykorzystał rzut karny. Chwilę wcześniej Gazzaniga faulował Marcosa Alonso, a sędzia, po analizie VAR, podyktował jedenastkę dla Chelsea.
Tottenham po przerwie chciał zaatakować, Jose Mourinho od 46. minuty wprowadził na boisko Christiana Eriksena, jednak to w żaden sposób nie zmieniło słabej gry gospodarzy. Chelsea spokojnie dowiozła do końca prowadzenie 2:0. Tottenham w prestiżowym meczu przed własną publicznością oddał raptem jeden celny strzał na bramkę Kepy Arrizabalagi. Było to w 7. minucie doliczonego strzału, a oddał go Harry Kane. Hiszpański bramkarz nie miał jednak najmniejszych problemów ze skuteczną interwencją.
Sytuację ułatwił jej Heung-min Son. W 62. minucie Koreańczyk został ukarany czerwoną kartką za niesportowe zachowanie względem Antonio Ruedigera. Son, chociaż nie zrobił rywalowi żadnej krzywdy, to po pojedynku, leżąc na boisku, chciał kopnąć go w klatkę piersiową. W tej sytuacji sędziemu z pomocą ponownie przyszedł VAR.
Po 18 kolejkach Premier League Chelsea zajmuje czwarte miejsce w tabeli z dorobkiem 32 punktów. Zespół Lamparda traci sześć punktów do Manchesteru City, siedem do Leicester City i aż 17 do prowadzącego Liverpoolu. Tottenham, z 26 punktami, jest siódmy.
Kolejne mecze obie drużyny rozegrają w czwartek. Tottenham o 13:30 podejmie Brighton, a Chelsea, dwie i pół godziny później, rozpocznie mecz z Southampton.