W poniedziałek w Paryżu na gali Złotej Piłki Alisson Becker odebrał nagrodę dla najlepszego bramkarza 2019 roku. Brazylijczyk został potem zapytany, kto miał największy wpływ na jego karierę. Alisson wymienił m.in. Didę, Jurgena Kloppa i Wojciecha Szczęsnego. Reprezentanta Polski poznał w AS Romie, gdzie obaj walczyli o pierwszy skład. Brazylijczyk był w Rzymie zmiennikiem Szczęsnego.
- To fantastyczny facet. Muszę przyznać, że zmusił mnie do ciężkiej pracy. W Rzymie siedziałem na ławce, a grałem w reprezentacji Brazylii - to nie było łatwe. Wtedy wiele się nauczyłem od Szczęsnego. On ode mnie też. Bardzo dobrze się dogadywaliśmy - powiedział Alisson.
- Wiem, że kilka tygodni temu żartował ze mnie. Mówił, że w Romie posadził Alissona, czyli najlepszego bramkarza na świecie, a w Juventusie Buffona - najlepszego golkipera w historii. Twierdził, że wobec tego jest bramkarzem wszech czasów. To gość, który ma duży dystans do siebie i nie bierze wszystkiego na poważnie - dodał najlepszy bramkarz tego roku.