Mecz zdecydowanie lepiej rozpoczął Tottenham, który już w 10. minucie wyszedł na prowadzenie. Lamela oddał słaby strzał, ale Leno źle odbił piłkę. Dopadł do niej Eriksen i otworzył wynik spotkania. Pod koniec pierwszej połowy było już 2:0, bo nieodpowiedzialnym zagraniem popisał się Xhaka, który powalił w polu karnym Sona. Karnego na gola zamienił zaś Harry Kane.
Arsenal odpowiedział jednak w najlepszym możliwym momencie. Przed przerwą Lacazette ładnie przedarł się pod bramkę Tottenhamu i popisał się ładnym strzałem, który pokonał Llorisa. Gola na 2:2 w 70. minucie strzelił Pierre-Emerick Aubameyang.
Na 11. minut przed końcem wydawało się, że Arsenal zaliczy jeszcze jedno trafienie. Piłka nawet wpadła do bramki rywali, ale okazało się, że Kolasinac znajdował się na spalonym.