- Mam najgłębszy i najgorętszy szacunek do tego, co wydarzyło się w Tottenhamie. Mówiłem już jednak, że chcę spróbować czegoś nowego. Czuję, że to odpowiedni moment w mojej karierze - powiedział na początku czerwca Christian Eriksen. Gwiazda Tottenhamu marzyła wtedy o grze w Realu Madryt, jednak Hiszpanie ostatecznie nie zdecydowali się na taki ruch.
Eriksen najprawdopodobniej odejdzie z angielskiego klubu po tym sezonie, jako że w czerwcu 2020 roku wygasa jego kontrakt. Duńczyk nie chce go przedłużać, jako że "chce spróbować czegoś nowego", a niebagatelny wpływ mają na to również pieniądze, jako że w innych klubach może zarobić więcej - Anglicy oferują mu 200 tysięcy funtów tygodniówki. Eriksen marzy o transferze do Realu Madryt, FC Barcelony lub Juventusu - informuje ESPN dodając, że "jego głowa i serce są już gdzie indziej". Wątpliwe, by do jakiegokolwiek transferu doszło przed zakończeniem okna transferowego w Hiszpanii oraz we Włoszech, jako że wspomniana trójka przejawia na razie małe zainteresowanie piłkarzem Tottenhamu.