Simon Mignolet wrócił do ojczyzny. 31-letni golkiper, który ostatnie sześć sezonów spędził w Liverpoolu, dołączył do drużyny wicemistrza Belgii - Club Brugge. "The Reds" otrzymali za bramkarza 7 milionów euro, choć, po aktywacji bonusów, ta kwota może wzrosnąć o kolejne 2 miliony euro. Mignolet podpisał z nowym pracodawcą 5-letni kontrakt.
Belg dołączył do Liverpoolu przed startem sezonu 2013/2014. Do 2017 roku był podstawowym bramkarzem angielskiego klubu, jednak w wyniku coraz częstych błędów stracił miejsce w składzie na rzecz Lorisa Kariusa. Gdy w 2018 r. "The Reds" sprowadzili Alissona Beckera, stało się jasne, że Mignolet nie ma już co liczyć na regularną grę. W sumie w czerwonej koszulce rozegrał 204 spotkania (Premier League i puchary).
W ostatnich latach gry na angielskich boiskach zawodnik często był krytykowany przez kibiców kibiców Liverpool, którzy bezlitośnie wypominali mu bramkarskie "klopsy". Taka sytuacja miała miejsce chociażby po niedawnym sparingowym meczu wicemistrza Anglii z lizbońskim Sportingiem.
W letnim oknie transferowym z triumfatorem Ligi Mistrzów pożegnali się jeszcze: Danny Ings, Alberto Moreno, Daniel Sturridge, Adam Bogdan i Connor Randall.