Do zbliżającego się sezonu Liverpool i Sevilla przygotowują się w Stanach Zjednoczonych. Obie drużyny spotkały się w niedzielę w Bostonie. Po golach Nolito i Alejandro Pozo Andaluzyjczycy wygrali z triumfatorem Ligi Mistrzów 2:1. Jedyne trafienie dla "The Reds" zanotował Divock Origi.
Towarzyski pojedynek przeszedłby pewnie przez światowe media bez większego echa, gdyby nie skandaliczne zachowanie piłkarza Sevilli Jorisa Gnagnona. W 76. minucie Francuz brutalnie sfaulował 18-letniego zawodnika Liverpoolu Yasseara Larouciego, który nie dokończył już meczu i został zniesiony z boiska na noszach.
Sędzia nie wahał się ani chwili i za bezpardonowe kopnięcie przeciwnika ukarał Gnagnona czerwoną kartką. Po zakończeniu spotkania, trener Liverpoolu Juergen Klopp poinformował, że Larouci nie odniósł prawdopodobnie poważniejszej kontuzji.