Chociaż o przenosinach Edena Hazarda do Madrytu mówi się od dwóch lat, a w ostatnich tygodniach hiszpańskie media prześcigały się w zapewnieniach o finalizacji transakcji, to w negocjacjach trwał pat. Chelsea oczekiwała za swoją gwiazdę 130 mln funtów, a Real skłonny był zapłacić maksymalnie 80 mln. Wszystko przez to, że obecny kontrakt Hazarda wygasa za rok i już w następne wakacje skrzydłowy będzie do pozyskania za darmo.
Według brytyjskich mediów Chelsea była coraz mocniej zdenerwowana przedłużającymi się rozmowami i wyznaczyła Realowi termin, do którego jest w stanie rozmawiać nt sprzedaży Hazarda. Real do 4 czerwca miał zdecydować o podwyższeniu oferty za Belga, a w rozmowy między stronami miał włączyć się nawet Roman Abramowicz. Rosjanin, zdając sobie sprawę z sytuacji, chciał doprowadzić do ugody, by zarobić jakiekolwiek pieniądze na największej gwieździe zespołu.
Zdaniem "the Sun" oba kluby doszły wreszcie do porozumienia. Według informacji gazety Real zapłaci Chelsea 115 mln funtów, a Hazard podpisze czteroletni kontrakt na mocy którego zarabiać będzie 400 tys. funtów tygodniowo.
28-letni Belg gra w Chelsea od 2012 roku, kiedy trafił na Stamford Bridge z francuskiego Lille. W tym czasie zdobył z klubem dwa mistrzostwa Anglii, Puchar Ligi, Puchar Anglii oraz Ligę Europy. W obecnym sezonie Hazard rozegrał 51 meczów, w których strzelił 19 goli i zanotował 16 asyst.