Konflikt Mourinho z Pogbą trwa już od kilku miesięcy. Wiadomo, że panowie nie darzą się sympatią, a Portugalczykowi nieszczególnie zależy na tym, by poprawić relacje z francuskim pomocnikiem. Pomocnikiem, który niebawem drużynę Manchesteru United może opuścić.
Kolejny etap konfliktu na linii Mourinho - Pogba miał miejsce w sobotę. Zdaniem "Daily Record", portugalski trener był wściekły po zremisowanym meczu z Southampton, zajmującym miejsce w końcówce tabeli. Swoją złość miał wyładować właśnie na reprezentancie Francji. - Nie grasz. Nie szanujesz swoich kolegów i kibiców. Zabijasz mentalność dobrych i uczciwych ludzi, którzy znajdują się wokół ciebie - miał powiedzieć Mourinho, zdaniem "DR". Dodatkowo trener miał nazwać swojego piłkarza "wirusem".
Jose Mourinho nazwał Paula Pogbę 'wirusem' Daily Record
Na grę pomocników Mourinho narzekał także w oficjalnych wypowiedziach. W nich Pogby bezpośrednio jednak nie zaatakował. - Nie ma znaczenia, jakim systemem gramy. Bardziej chodzi o charakterystykę piłkarzy. Nie mamy w składzie zbyt wielu "wściekłych psów", z całym szacunkiem - powiedział trener, pytany o ustawienie swojego zespołu.